Państwowy Instytut Geologiczny

Państwowy Instytut Badawczy

Jaskinie Polski


Dane szczegółowe jaskini


Nazwa Jaskinia Bańdzioch Kominiarski
Inne nazwy
Nr inwentarzowy T.E-07.07
Region Tatry
Współrzędne WGS84 λ: 19°50′36,68″, φ: 49°14′35,27″
Gmina Kościelisko (gm. wiejska)
Powiat tatrzański
Województwo małopolskie
Właściciel terenu Skarb Państwa | Tatrzański Park Narodowy
Podstawa ochrony
Ekspozycja otworu N
Pozostałe otwory 2 - ku N, 1682, m n.p.m.
Wysokość bezwzględna [m n.p.m.] 1456,30
Wysokość względna [m] 435
Głębokość [m] 546
Przewyższenie [m] 16
Deniwelacja [m] 562
Długość [m]
w tym szacowane [m]
10010
300
Rozciągłość horyzontalna [m] 632
Położenie geograficzne Otwór dolny (główny) znajduje się w północnym zboczu masywu Kominiarskiego Wierchu w Żeleźniakowym Wierchu ponad Żlebem Żeleźniak, natomiast otwór górny - w północnym zboczu Kominiarskiego Wierchu ponad Żlebem Zabijak.
Opis drogi dojścia do otworu
Jaskinia znajduje się na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego – dojście i zwiedzanie jest możliwe tylko po uzyskaniu zezwolenia Dyrekcji Parku. Do dolnego otworu możemy dojść trzema drogami. 1. Z Hali na Stołach idziemy ścieżką wiodącą przez przełęcz Ku Stawku na Kominiarski Wierch. Minąwszy przełęcz Ku Stawku, w miejscu w którym ścieżka wyraźnie stromieje, trawersujemy poziomo zboczem poprzez las, do Żlebu Żeleźniak. Po przekroczeniu żlebu wspinamy się ukośną, skalną załupą do miejsca, w którym zanika ona w skalnej ścianie (około 30 m trudności I - II). Znad załupy trawersujemy poziomo około 50 m wyraźną półką w kierunku Doliny Kościeliskiej i osiągamy boczny żleb opadający do Żlebu Żeleźniak. Po strawersowaniu żlebu, podchodzimy około 20 m jego prawym zboczem (or.) i skręcamy w lewo pomiędzy rosnące tu smreki. Kilka metrów dalej otwiera się stromy, trawiasty stok, zamknięty od góry 5 m skalnym prożkiem (II, przydatna poręczówka). Znad prożka dalej idziemy trawersem, lekko się obniżając w kierunku charakterystycznej przełączki pomiędzy skalną ścianką i maleńką, 2 m wysokości turniczką. Z przełączki stromym żlebem schodzimy w dół około 60 m, do miejsca w którym się on wyraźnie zwęża, a po prawej (or.) stronie istnieje możliwość łatwego wyjścia na niewielką skalną grzędę. Z grzędy podchodzimy 20 m poziomo, poprzez podcięty trawiasty stok, pod skalne, lekko przewieszone zacięcie. Zacięciem, po 8 m nadzwyczaj trudnej wspinaczki (V), osiągamy dolny otwór jaskini. 2. Z Hali Pisanej: podchodzimy żlebem Żeleźniak do miejsca połączenia z wariantem dojścia wcześniej opisanym. Napotkany w żlebie kilkumetrowej wysokości, skalny próg, obchodzimy lasem, lewym (or.) zboczem żlebu. Wariant ten, choć krótszy, jest rzadko stosowany ze względu na uciążliwość podejścia żlebem. 3. Z Doliny Lejowej: z Niżnej Polany Kominiarskiej idziemy starą pasterską drogą prowadzącą na Wyżnią Polanę Kominiarską, dalej ścieżką trawersującą górne partie Żlebu Zabijak osiągamy grań nieco powyżej przełęczy Ku Stawku. Tu droga łączy się z wariantem pierwszym, wcześniej opisanym. Do górnego otworu dojście z Hali Na Stołach (lub z Doliny Lejowej) prowadzi ścieżką wiodącą przez przełęcz Ku Stawku, Załupę i wielki zachód na Kominiarski Wierch. Powyżej charakterystycznej wielkiej nyży, a poniżej odpękniętego bloku przypominającego mnicha (patrząc od dołu), trawersujemy w prawo (na zachód), lekko w górę, pod piętrzące się tu skalne turniczki. U ich podnóża znajduje się górny otwór Jaskini Bańdzioch Kominiarski. Zimą, zwłaszcza przy złych warunkach śnieżnych, zalecane jest poręczowanie praktycznie całości drogi dojścia do dolnego otworu, począwszy od Żlebu Żeleźniak (wariant pierwszy), a do górnego otworu - odcinka powyżej turniczki. W okresie dużego zagrożenia lawinowego otwory - w szczególności górny otwór - należy uznać za niedostępne. Dojście do dolnego otworu jest trudne (I-II i V), w ekspozycji; do górnego otworu łatwe. Zwiedzanie jaskini wymaga użycia sprzętu do zjazdu oraz wychodzenia po linie, wspinaczek o trudności do VI stopnia, w kilku przypadkach również technik hakowo-nitowych,.
Opis jaskini

Dolny otwór ma kształt pionowej soczewki o wymiarach 0,6x1,2 m i znajduje się w lekko przewieszonym zacięciu ściany skalnej, 8 m ponad jej podstawą (V, konieczna lina). Bezpośrednio za nim otwiera się 8 m głębokości I Studnia (konieczna lina) o charakterze otwartej szczeliny, sprowadzająca do przestronnej (14x5 m) sali wstępnej. Jej dno w 2/3 pokryte jest wantami, pozostała część stałym lodowczykiem. W środkowej części sali, po prawej (W) stronie pod ścianą, widnieje niepozorne kruche wejście do małej, 1x2 m kruchej salki, z której w górę ku północy wiedzie stroma, 10 m długości, piarżysta rura o średnicy około 1 m, zakończona ślepym, 4 m wysokości kominkiem podchodzącym pod powierzchnię.

Południowy kraniec sali wstępnej obrywa się 10 m głębokości II Studnią, zwaną również Lodową Studnią lub Lodospadem (konieczna lina). Trawersując studnię mniej więcej na wysokości jej górnej krawędzi, po kilku metrach osiągamy wylot wysokiego korytarza o przekroju wydłużonej soczewki. Korytarz ten sprowadza nieco w dół, by oberwać się ciasną, pionową szczeliną uchodzącą po 8 m w stropie Kruchego Korytarza.

Z dna II Studni (3x1,5 m) w górę biegnie kilkunastometrowej wysokości kominek, założony na wąskiej szczelinie, która w kierunku S otwiera się w dół, a wrzucony tam kamień spada do Kruchego Korytarza. Dalsza droga prowadzi w dół poprzez tzw. Soczewkę o wymiarach 0,4x0,8 m Bezpośrednio za nią otwiera się III Studnia (przy zalodzeniu konieczna lina) o głębokości 5 m.

Spod studni ku S wiedzie 16 m długości, obszerny, Kruchy Korytarz o spągu zasłanym rumoszem, doprowadzający do owalnej studzienki o głębokości 3 m Trawers w prawo, przez zaklinowany blok, wyprowadza nas do górnego piętra Dziurawego Korytarzyka. Z dna studzienki schodzimy w dół, poprzez przełaz między blokami, do owalnie mytego korytarza z rynną erozyjną w dnie.

Tu, w lewo w tył pod korytarzykiem, którym szliśmy, wiedzie ciasny przełaz prowadzący w kierunku Sali VI Zjazdu. Za przełazem niski korytarzyk o dnie pokrytym ostrokrawędzistym gruzem, wyprowadza nad obszerną kruchą pochylnię o długości 6 m Pochylnią schodzimy nad 9 m głębokości studnię (konieczna lina). Z jej dna ku północy biegnie kilkumetrowej długości korytarz zamknięty zawaliskiem, w którym można jeszcze zejść w głąb około 8 m Na głębokości 6 m istnieje kontakt wzrokowy z Salą VI Zjazdu lecz bez możliwości przejścia.

W przeciwnym kierunku – ku południowi – dochodzimy nad kolejną kruchą studnię o głębokości 11,5 m (konieczna lina). Sprowadza ona do Sali VI Zjazdu (18x7,5 m). Spąg sali w najpierw opada, a następnie podnosi się i jest pokryty rumoszem skalnym. W końcowej części znajdują się dwa kominy wysokości około 10 m. Lewy zacieśnia się, prawy przez zacisk wyprowadza w Dziurawym Korytarzyku.

Wracamy do głównego ciągu. Korytarz z rynną erozyjną w dnie po kilku metrach obrywa się 4 m głębokości szczeliną, a ponad nią kontynuuje się w górę stroma pochylnia, z widocznymi w jej stropowej części licznymi wylotami owalnych, stromych korytarzyków, łączących górne i dolne piętro Dziurawego Korytarzyka. Po około 25 m łatwych trawersów (II) ukośną szczeliną 1 – 3 m ponad jej dnem pokonujemy ciasny przełaz pomiędzy wantą a ścianą i stajemy u podnóża obszernej pochylni wiodącej na N, a następnie łagodnie skręcającej ku W i dalej ku S, tworząc tu dwa progi 1,5 m oraz kolejny, 4 m wysoki, z zaklinowanymi ponad nim dużymi wantami. Dalsza droga znad prożków wiedzie w kierunku Bazyliki. W połowie długości pochylni ku N widoczne są dwa okna. Dolne, niezbyt obszerne, jest wylotem górnego piętra Dziurawego Korytarzyka, będącego mniej wygodnym wariantem poruszania się na tym odcinku; górne, obszerne, wyprowadza pod 15 m wysokości ślepy komin. Wchodząc dolnym oknem w Dziurawy Korytarzyk, po 6 m przejściu wąskiej szczeliny i niewielkiego zawaliska, dochodzimy do krawędzi jednej z licznych tu owalnych rur, łączących oba piętra korytarzyka, natomiast wprost w dół otwiera się ciasna pionowa studzienka o głębokości 8 m. Ponad otworem studzienki widnieją wyloty dwóch kominów, łączących się po kilku metrach: są to Lodowe Kominy, ślepo zakończone po kilkunastu metrach.

Wracamy do podnóża głównej pochylni. W jej dnie, w rumoszu pomiędzy wantami, otwiera się wylot ciasnego, zawaliskowego korytarzyka o długości około 10 m Wracamy ponownie pod pochylnię, stąd ku zachodowi, poprzez przełaz pomiędzy dużymi wantami, wydostajemy się do obszernego korytarzyka 2,5 m szerokości, 5–7 m wysokości, który lekko wznosząc się, po 12 m doprowadza do Sali ze Stołem (6x3 m) z charakterystyczną wantą po prawej stronie. Tuż przed nią po prawej stronie widnieje okno, które poprzez 5 m próg wyprowadza do korytarza wiodącego wyżej. W stropie, wprost nad wantą (Stołem), widoczne są dwa wyloty kominów wiodących do MPO.

Z Sali ze Stołem wiodą w kierunku Starego Dna dwie drogi: górna przez Wyżymaczkę i dolna przez Studnię z Uchem (tzw. Obejście Wyżymaczki).

Wariant górny – w SW krańcu komory pod stropem widnieje wylot korytarza, dostajemy się do niego wykonując 3 m trawers lewą ścianą komory do wylotu bocznego kominka, którym 4 m zapieraczką (III) wydostajemy się w bocznej ścianie górnego korytarza, mającego charakterystyczny przekrój rombu z wyraźną rynną denną. Korytarz łagodnie meandruje lekko się wznosząc, by po 15 m przejść w 4 m długą, stromą, owalną rurę. Po dalszych 8 m, pokonując po drodze zwężenie w kształcie okularów, osiągamy niski, bardzo ciasny przełaz (Z I), często ze stojącą w nim płytką kałużą wody – jest to Mulisty Zacisk. Kilka metrów za zaciskiem korytarz się rozszerza, tworząc salkę o szerokości 2–3 m W jej najniższym punkcie napotykamy 4 m głęboką studzienkę, sprowadzającą na niższy poziom salki. Po jej strawersowaniu, stromymi płytami podchodzimy do górnej części salki, gdzie spąg pokrywa drobny rumosz skalny. Z salki w lewo kontynuuje się kilkumetrowej długości, ślepo zakończona pochylnia, oraz 16,5 m wysokości ślepy kominek. Na poziomie spągu salki ku W kontynuuje się niski korytarzyk, który po 8 m gwałtownie skręca ku południowi. W miejscu skrętu, poprzez zawalisko w dół, można przedostać się do dolnego wariantu. Idąc ku południowi, po kolejnych ośmiu metrach osiągamy zacisk (Z I) w kształcie wydłużonej ósemki - jest to Wyżymaczka. Posuwając się dalej ciasnym, krętym, stromo opadającym korytarzykiem po około 10 m wychodzimy w okienku pod sklepieniem salki Roztok, 6 m nad spągiem. Od okienka zapieraczką (II) trawersujemy nieco w prawo i schodzimy na most skalny, znajdujący się 3 m nad dnem. Z mostu kierujemy się w lewo i w dół na dno meandra. Okno z obejścia Wyżymaczki znajduje się 5 m nad dnem i zejście przedstawia identyczne trudności.

Z Roztok ku SE opada główny ciąg i tutaj kierujemy się idąc do VII Dna, Starego Dna oraz Partii Afrykańskich. Natomiast ku SW odchodzą dwa ułożone piętrowo korytarzyki, przedzielone mostem skalnym i łączące się po 8 m Tędy idziemy kierując się do studni Kargula i Górnego Otworu oraz Partii Zamkowych.

Wariant dolny – przez Obejście Wyżymaczki. W południowo-zachodnim krańcu Sali ze Stołem opada korytarz 1–1,5 m szerokości i 2–3 m wysokości; po 6 m w tył odchodzi ciaśniejszy korytarz, wyprowadzający po 15 m do rozległej lecz niskiej sali o charakterze zawaliskowym. Główny korytarz kontynuuje się jeszcze około 8 m, do poprzecznej szczeliny. Ku W odchodzi ciąg w kierunku Gładkiego Komina – jest to niski korytarz o spągu pokrytym gruzem skalnym. Po 10 m napotykamy Zacisk Mirki (Z I), który tworzy zaklinowana wanta. Za nim otwiera się obszerna sala (12x7 m) z niewielką kałużą pośrodku. Sala stanowi dno Gładkiego Komina, który ma wysokość 11,5 m (VI, konieczna lina) i ma charakter pięknie mytego, owalnego kanału o wymiarach 5x2,5 m Ponad kominem korytarz zmienia się w meander, wysoki do 5 m i szeroki na 1,5 m, długości około 30 m, z 3 i 2 m progami, zakończony zawaliskiem, zapewne łączącym się z Salką z Przewiewem.

Wracamy do głównego korytarza, który w tym miejscu wchodzi do wspomnianej już rozległej niskiej sali o charakterze zawaliskowym. Jej północno-zachodni kraniec przybiera charakter ukośnej, niskiej szczeliny podchodzącej pod Salę ze Stołem, natomiast w południowym jej krańcu kontynuuje się system bardzo niskich (wysokość średnio 0,4–1,0 m), szerokich do 2 m korytarzy, których strop stanowi płyta skalna, a spąg pokrywa rumosz. Po 32 m osiągamy ciasny przełaz, za którym ciąg rozdwaja się: na wprost niską lecz szeroką skalną pochylnią, zamkniętą u góry zawaliskiem, wydostajemy się do korytarzyka prowadzącego bezpośrednio do Wyżymaczki, w lewo natomiast ciasnym meanderkiem po 12 m przechodzimy do sali (3x6 m) będącej dnem Studni z Uchem.

Z sali ku E odchodzi 4 m korytarzyk, przechodzący w kaskadową pochylnię zakończoną błotno-żwirowym syfonem. W górnej jej części otwiera się 10,5 m, ślepa studzienka (konieczna lina). Studnia z Uchem, o głębokości 7 m (konieczna lina) przy powrocie pokonywana jest zwyczajowo zjazdem. Nad nią znajduje się 30 m długości meander 0,5–1 m, szerokości i 1,5–2 m wysokości, doprowadzający do Roztok. Tu napotykamy największy w jaskini marmit o średnicy około 1,5 m.

Z Roztok ku SW odchodzą dwa korytarzyki ułożone piętrowo. Korytarzyk dolny ma charakter zawaliskowy, natomiast górny jest mytym, obszernym meandrem, obrywającym się po 11 m prożkiem o wysokości 4 m W tym miejscu korytarzyki łączą się i przechodzą w obszerny zawaliskowy korytarz, w którym 5 m nad spągiem widnieją dwa okna wiodące do Partii Zamkowych. Korytarz kontynuuje się wprost poprzez niski przełaz. Po jego przejściu wydostajemy się do korytarza o podobnym charakterze (4 m wysokości i 4 m szerokości) z wielkimi blokami w spągu. Bezpośrednio nad wyjściem z przełazu widnieje niepozorne okno, będące najdogodniejszą drogą do Partii Zamkowych. Posuwając się dalej poprzez piętrzące się bloki skalne, po 20 m osiągamy kruchą krawędź studni Kargula. Studnia ma głębokość 25 m (konieczna lina), maksymalny przekrój 6x10 m, dno pokryte jest rumoszem i wantami, częściowo spojonymi polewą kalcytową. W jej S krańcu widnieje równoległy kominek kilkunastometrowej wysokości, zawężający się ku górze. NW ścianę studni tworzy stroma pochylnia, która ku górze po około 10 m, licząc od krawędzi studni (pokonywana w zjeździe z trudnym wahadłem), doprowadza do wiszącego zawaliska, poprzez które wiedzie przejście w rejon IV Dna i dalej w kierunku Górnego Otworu. W prawej, północnej ścianie korytarza doprowadzającego nad studnię, blisko jej krawędzi widnieje małe okienko, za którym ciasny korytarzyk po dalszych kilku metrach wyprowadza znów nad pochylnię w Kargulu.

Znad Kargula wracamy w rejon okien wiodących w Partie Zamkowe. Najdogodniejsze jest niepozorne okienko przed przełazem (idąc w kierunku Roztok), znajdujące się na wysokości 3 m (III), z pozostałych dwóch okien za przełazem łatwiej jest osiągnąć prawe, znajdujące się na wysokości 5 m (III - IV, przy zejściu przydatna lina). Trzecie okno można osiągnąć trawersem od opisanego powyżej (III), ta droga jest używana tylko w zjeździe (konieczna lina). Dwa opisane w pierwszej kolejności okna łączy pochylnia i krótki korytarzyk. Od tego połączenia ku północy i w górę ciągną się myte korytarzyki doprowadzające do salki Złodziejki (5x4 m). Lewy korytarzyk ma charakter korkociągu z dwoma dwumetrowymi prożkami (II), natomiast idąc prawym przechodzimy przez zwężenie utworzone przez zaklinowaną wantę i stajemy pod 6 m kominkiem (IV) wyprowadzającym w spągu Złodziejki. Ze Złodziejki ku SE opada kolejny korytarzyk o charakterze korkociągu, doprowadzający po około 20 m do wyżej wymienionego trzeciego okna. Charakterystyczną formacją w Złodziejce jest 6 m wysokości próg z głęboką, wciętą rynną, którą wprost do góry (IV, przydatna lina) lub po lewej stronie (III) osiągamy wylot szczelinowatego, mytego korytarza. Korytarz ten rozwinięty jest generalnie ku WSW i obfituje w liczne, dobrze wykształcone formy nacieków, głównie stalaktytów i stalagmitów. Jego średni przekrój wynosi 2–3 m wysokości i 1–1,5 m szerokości. Po 36 m dzieli się na trzy odnogi. Prawa ciągnie się ku górze i po 7 m staje się niedostępna, środkowa, tej samej długości, z błotem w spągu, zamknięta jest zawaliskiem, a lewa poprzez zacisk doprowadza najdalej w głąb zawaliska do małej salki.

Wracamy do Roztok. Stąd, dość stromo w dół ku SE, prowadzi korytarz głównego ciągu. Jego wysokość sięga 8 m, przy szerokości 1–2 m Na początku spąg tworzą duże bloki skalne. Po 20 m miąższość gruzowiska maleje i pojawia się sącząca woda. Tu korytarz przybiera charakter wysokiego do 10 m, mytego meandra, opadającego niewielkimi prożkami – są to Kaskady. Ich wysokość wynosi kolejno 2,0 m, 1,6 m, 4,0 m (konieczna lina), 3,0 m i 3,0 m Bezpośrednio pod prożkami, w rozszerzaniach meandra (do 2 m), znajdują się płytkie marmity wypełnione gliną, na powierzchni której stagnuje woda. Meander po około 40 m wyprowadza nad 9 m próg (konieczna lina), opadający do Sali pod Wantą. Tuż przed krawędzią progu w stropie meandra widnieją dwa okna. Można je osiągnąć wspinając się wymyciem lewej ściany meandra (III). Okno lewe wyprowadza na most pod stropem meandra, okno prawe komunikuje się z Salą pod Wantą, mającą wymiary 8x6 m przy wysokości około 14 m W lewej, północnej części sali napotykamy 3 m próg, tworzony przez poklinowane wanty i dzielący ją na dwie części. Nad progiem po lewej stronie widnieje stroma pochylnia - komin, wyprowadzająca z powrotem do meandra kończącego Kaskady, w prawo natomiast kontynuuje się ciąg główny.

W najniższym punkcie Sali pod Wantą, pomiędzy głazami znajduje się wejście do ciągu Bliźniaczych Studni. Tworzy on równoległą do głównego ciągu pętlę korytarzy, łączących się z nim ponownie tuż przed Syfonem z Lewarem. Ciąg ten rozpoczyna stromo opadająca pochylnia (przydatna lina), skręcająca w połowie swej długości pod kątem prostym w prawo, o łącznej długości około 12 m Znad pochylni można strawersować niską szczeliną po zawaliskowym spągu w kierunku głównego ciągu i wyjść między blokami skalnymi w Wantach Gigantach. Pochylnię kończy niewielka półka, poniżej której opadają dwie ładnie myte kaskady mające 6 i 8 m głębokości (konieczna lina). Z półki ku N wiedzie wąska pionowa szczelina. Trawersując ją, po kilku metrach na wysokości półki napotykamy niewielkie okienko, wiodące do równoległej szczeliny o głębokości około 10 m, opadającej pionowo w dół. Z jej dna stromy, biegnący w dół, ciasny korytarzyk po kilku metrach zablokowany jest rumoszem. Szczelina „z okienkiem" kontynuuje się także w górę ciasnym kominkiem, który po około 8 m wyprowadza do niewielkiego rozszerzenia, dotąd nie badanego.

W spągu półki w Bliźniaczych Studniach widnieje ponadto otwór ciasnej, równoległej studzienki, wyprowadzającej ponownie poniżej w ścianie kaskady. Z dna drugiej kaskady ciasna szczelina o głębokości 4,6 m (konieczna lina) sprowadza nas do mytego wąskiego korytarzyka. Korytarzyk po 6 m obrywa się kolejnym 4,5 m (konieczna lina) progiem do niewielkiej (2x3 m) salki. W stropie widnieje kominek, przedzielony mostem skalnym, z którego spływa ciek wodny o niewielkiej wydajności. Spod progu zwężający się stopniowo, myty korytarz po 10 m doprowadza do skrajnie trudnego Zacisku z Brzytwą (Z III). Poprzez 5 m długości zacisk wydostajemy się nad 15 m głębokości Studnię z Czaszką (konieczna lina). Na wysokości wyjścia z zacisku do studni, w górę odbiega kominek z grubymi polewami kalcytowymi, po których spływają nieznaczne ilości wody. Kominek kończy się ciasnym zwężeniem, uniemożliwiającym dalsze przejście, za którym widać rozszerzenie. Po przeciwległej stronie studni, po 4 m zjazdu widoczne jest duże okno, które poprzez przewężenie (kontakt głosowy) łączy się z korytarzykiem odchodzącym ku SW z Bród. Na pokrytym rumoszem dnie studni, mającym wymiary 5x2 m, znaleziono wiele czaszek i kości nietoperzy oraz dobrze zachowany, kompletny szkielet, prawdopodobnie kuny. W jego W krańcu ciasna szczelina zwana Selekcjoner II (Z II) wyprowadza bezpośrednio nad 28 m głębokości Czarny Komin (konieczna lina). Komin ma charakter bardzo stromej soczewkowatej pochylni, podciętej na końcu przewieszonym prożkiem. Z dna komina wąski i niski korytarzyk o długości 5 m wyprowadza nad 12 m, kaskadową studnię (konieczna lina), otwierającą się w stropie korytarzyka rozwiniętego na pionowej szczelinie mającej soczewkowaty przekrój, osiągający 2x1 m Korytarz ten ku wschodowi wiedzie do Syfonu z Lewarem, zaś ku W w kierunku VII Dna.

Posuwając się ku W, początkowo dość niskim i wąskim korytarzykiem, dochodzimy nad błotno-wodne jeziorko o głębokości około 30 cm. Za jeziorkiem korytarz łagodnie opada w dół, jego wysokość sięga 2 m przy szerokości 0,5 m Po przejściu około 20 m (licząc od ostatniej studni) korytarz staje się wyższy i obrywa 6 m progiem (przydatna lina). Spod progu nieco obszerniejszy korytarz kontynuuje się jeszcze około 12 m i dalszą drogę na wprost ku W zagradza zawalisko z silnym przewiewem. Skręcając przed zawaliskiem w prawo ku NE wąskim korytarzem, rozwiniętym na pionowym pęknięciu, po 6 m dochodzimy do pierwszego trudnego zacisku (Z II), będącego pionową, wąską szczeliną. Za zaciskiem niewielkie rozszerzenie korytarza wyprowadza nad 4 m prożek (II). Kolejne dwa progi opadają 6 i 4 m i wymagają użycia liny. Wysoką, wąską szczeliną dochodzimy po 10 m do następnego trudnego zacisku (Z II), za którym wychodzimy na wiszące zawalisko, złożone z dużych zaklinowanych want. Z want opuszczamy się 4 m progiem w dół (konieczna lina) i osiągamy dno salki (2x3 m), w której ze stropu obficie kapie woda. Dalej przechodzimy wysoką, ale bardzo wąską szczeliną (Z I), za którą schodzimy 3 m w dół na dno następnej salki (4x2 m). W najniższym jej punkcie znajduje się czwarty z kolei zacisk (Z II), za którym trawersując nad studzienką 3 m głębokości dochodzimy do następnego zacisku (Z II), w kształcie ósemki. Studzienka jest rozwinięta na pionowej szczelinie i komunikuje się z końcową salką. Na SE ścianie tej studzienki zaobserwowano występowanie piaskowców. Ciąg kończy się zagruzowaną, wąską szczeliną, z której wyczuwa się niewielki przewiew. Jest to VII Dno –430,8 m (–203,8 m).

Wracamy pod studnię opadającą spod Czarnego Komina. Idziemy dalej ku E łagodnie opadającym korytarzem o soczewkowatym przekroju. Jego wysokość sięga 3 m, szerokość dochodzi do 1 m Po 24 m dochodzimy nad stromą, śliską pochylnię o głębokości 12 m (IV, przydatna lina). W najniższym jej punkcie przechodzimy przez zacisk (Z I), tworzący charakterystyczne syfonalne przegięcie i zwany Błotnym Syfonem. Dalej ciasną pochylnią z błotem i rumoszem skalnym wydostajemy się do wysokiego i obszernego meandra (do 1,5 m szerokości 6 m wysokości). Meander po 12 m doprowadza pod śliski, pokryty mlekiem wapiennym prożek 6 m wysokości (III, przydatna lina). Dalej ciąg prowadzi poprzez szczelinowy kominek o wysokości około 9 m (III, przydatna lina), zakończony ciasnym przełazem (Z I) otwierającym się bezpośrednio w dnie salki przed Syfonem z Lewarem.

Wracamy do Sali pod Wantą. Ponad 3 m prożkiem z want opada ku północnemu wschodowi zawaliskowy korytarz, zwany Wanty Giganty. Klucząc pomiędzy olbrzymimi blokami skalnymi, mijamy strefę zawaliskową i wchodzimy do mytego korytarza z okresowym jeziorkiem, zawieszonym nad prożkiem 2,3 m wysokości. Następny prożek – studzienka ma głębokość 4 m Ze względu na jej ciasnotę nie poleca się pokonywać jej wprost zjazdem na linie, lecz trawersem prawą jej ścianą (–IV) do wiszącej galeryjki naciekowej, skąd zapieraczką prosto w dół (krucho! III) na dno. Znajdujący się tu charakterystyczny twór naciekowy nazwano Słoniem. Dalej korytarz, o ścianach pokrytych różnorodnymi formami naciekowymi (grzybki, polewy, stalagnaty), o przekroju 1 m i wysokości do 2,5 m, opada poprzez kilka niewielkich prożków (2,8 m, 1,3 m oraz 1,3 m) do owalnej salki (4x4,5 m, 6 m wysokości) z charakterystyczną kolorową polewą na ścianie przypominającą organy, od której pochodzi nazwa salki.

Dalsza droga wiedzie poprzez pionowo opadającą, wąską szczelinę, która otwiera się w stropie niżej leżącej sali Brody. Szczelina ta wraz z salą formuje studnię głęboką na 11 m (konieczna lina). Dno sali pokryte jest głazami spojonymi polewą kalcytową. Stąd biorą początek dwa boczne odgalęzienia. Pierwsze kieruje się ku SW i biegnie równolegle pod Organami. Jest on dostępny na odcinku 20 m, następnie ścieśnia się, a ściany pokrywa naciek grzybkowy. Stwierdzono tu kontakt głosowy z bocznym odgałęzieniem wiodącym z okna w Studni z Czaszką. Drugie odgałęzienie opada łagodnie ku SE. Stanowi go niski, do 2 m szerokości korytarz, o spągu pokrytym rumoszem skalnym. Po 30 m korytarz jest całkowicie zagruzowany. Z Bród główny ciąg po 14 m rozgałęzia się. Wprost za zwężeniem otwiera się 6 m, przewieszona studzienka (konieczna lina) zapoczątkowująca Piwowary, natomiast w lewo w górę poprzez 1,2 m i 0,6 m prożki kierujemy się do Partii Afrykańskich.

Prożki wyprowadzają do niskiej salki o wymiarach 6x2 m i spągu pokrytym rumoszem. Z salki biorą początek dwa piętrowo ułożone korytarzyki o średnich wymiarach 1 m szerokości i 1–1,5 m wysokości. Korytarzyk górny początkowo lekko się wznosi, potem opada, w jego najniższym punkcie otwiera się wąska szczelina (około 0,1 m szerokości) komunikująca się z dolnym korytarzykiem. Dalej korytarz ponownie się wznosi by raptownie skręcić w prawo, tworząc tu rodzaj „wielkich schodów" opadających stromo w dół łącznie 8 m Dolny korytarzyk jest bardziej błotnisty i biegnie poziomo 20 m, by następnie połączyć się u stóp „schodów" z górnym wariantem. Korytarz kontynuuje się nadal ku NEE opadając jeszcze w dół poprzez niewielkie trzy półmetrowe stopnie, następnie skręca ku NNE i po 25 m (licząc od połączenia wariantów) obrywa się dwoma 1,5 m kaskadami. Na całej swej długości spąg pokryty jest dużą ilością mokrego, błotnego namuliska. Jego przekrój przypomina soczewkę średnio 1 m szerokości i 1,5–2,5 m wysokości. Dalej wchodzimy w swoisty labirynt wzajemnie łączących się wymyć, leżących na różnych poziomach, przypominających „ser szwajcarski". W stropowej części „labiryntu" wiedzie w górę rura o średnicy około 1 m, która po kilku metrach obrywa się 4 m studzienką (konieczna lina). Studzienka sprowadza na zagruzowane dno salki. Stąd w lewo w tył wznosi się wysoki, stopniowo zwężający się meander, natomiast na wprost wiedzie niski korytarzyk i po 6 m doprowadza do zacisku (Z I) utworzonego pomiędzy stropem, a odpadniętą skalną płytą. Za zaciskiem znajduje się niska, lecz szeroka pochylnia - salka. Owalna Kolorowa Salka, o średnicy około 6 m, przechodzi ku górze w wąską, wznoszącą się stromo szczelinę, w stropie której otwierają się liczne ciasne, ślepe kominki. Powracamy do „sera" i posuwamy się w nim ku północnemu wschodowi kilka metrów do miejsca, w którym na wprost ku N obrywa się 5 m studzienka, a w prawo ku SEE otwiera się wysoka do 5–6 m, ślepa, szczelinowa salka Żwirki. Dno szczeliny o długości około 14 m i szerokości do 2 m pokryte jest drobnym żwirem. Poprzez 5 m studzienkę (konieczna lina) osiągamy wylot meandra, który obrywa się systemem mokrych, wąskich szczelin, przechodzących w strome, śliskie pochylnie, po około 35 m wyprowadzające do niskiego, łagodnie opadającego korytarzyka o łukowym sklepieniu i spągu pokrytym drobnym rumoszem. Po 20 m osiągamy bardzo niski błotny przełaz z często stojącą w nim kałużą wody. Otwiera on drogę do Partii Afrykańskich. Za przełazem wąski korytarzyk wznosi się, by po 10 m oberwać się stromą, 6 m głębokości szczeliną. Poniżej szczeliny zmienia on charakter i jest rozwinięty na pionowej szczelinie 0,6–1,0 m szerokości, do 2 m wysokości, jego ściany pokryte są sporą ilością dużych, do 6 cm długości, grzybków naciekowych.

Po 6 m w spągu otwiera się 4 m zagruzowana ślepa studzienka. Dalej korytarz o długości 35 m łagodnie wznosi się, po drodze napotykamy prożki o wysokości 3 m, 0,5 m, 0,8 m i 1,5 m Ponad ostatnim prożkiem charakter korytarza ponownie się zmienia. Bierze tu początek, miejscami stromo opadająca, kręta rura skalna o średnicy 1–1,5 m i długości około 70 m W jej górnej części widoczne są po lewej stronie dwa wejścia do ciaśniejszych rur, biegnących na przestrzeni kilku metrów równolegle do głównej drogi. Ściany rur pokryte są cienką warstwą błota utrudniającego poruszanie się, zwłaszcza przy powrocie. Dolny wylot rury podcięty jest 3 m prożkiem sprowadzającym nad obszerną pochylnię. Znad pochylni ku SW odchodzi boczna salka o wymiarach 2x6 m i spągu pokrytym namuliskiem błotnym. Pochylnia o soczewkowatym przekroju (3x2 m) po 20 m sprowadza na płaski spąg szczeliny stanowiący III Dno –409,4 m (–182,4 m). W N krańcu powierzchni dennej zalanej przez wodę, pod zapadającym tu stropem otwiera się kilkucentymetrowy prześwit, z okresowo wyczuwalnym silnym przewiewem.

Uzupełnienie W. Hoffmann, 2020 r. (Partie za III Dnem):  "Dalsze obniżanie lustra wody odsłania ok. 6 m długości błotnisty, do połowy zalany wodą przełaz- z charakterystyczną szczeliną w suficie. Z uwagi na charakter przejścia, syfon został nazwany Błotny Pocałunek. Za nim rozpoczynają się partie za trzecim dnem. Za syfonem korytarz podnosi się, tworząc niską rurę z błotnistym spągiem i rowkiem odprowadzającym wodę po jego prawej stronie. Po ok. 15m docieramy do grobli- skalnej przegrody, która reguluje normalny poziom wody w syfonie, uniemożliwiając jej samoczynny odpływ.
Za groblą otwiera się pochylnia, obniżająca się o 10m na dystansie 25 m. Jest zakończona piaskowo- błotnym namuliskiem, w które wsiąka woda z syfonu podczas jego lewarowania. Dalsza droga biegnie przez niewielkie szczelinowe okienko (prożek 1,5 m) znajdujące się tuż przed końcem pochylni ku N. Po ok. 10 m szczelinowego korytarza docieramy do nietypowego zwornikowego punktu tych partii. Po zejściu ok. 1,5m prożka, wchodzimy do obszerniejszego nachylonego w dół korytarza - prowadzącego w kierunku syfonu Surferów. Pod prożkiem, w tył (ku E), odchodzi nieobszerny błotnisty przełaz - często zalany wodą - prowadzący do Sali Dezerterów. Jest to obszerna, ok. 10 m długości salka, o spągu pokrytym w części błotem, a wyżej rumoszem i dużymi wantami. Udając się z niej ku SE (obok dużej wanty), wznosimy się stromo korytarzem aż do krótkiego wypłaszczenia. W górę ku SW kontynuuje się tu Franc Szczelina - ciasna pochylnia, która po około 25m w pionie zwęża się nie do przejścia. Idąć dalej odcinkiem horyzontalnym ku W, docieramy do pochylni prowadzącej w dół. Kończy się ona po kilku metrach namuliskiem, z wyraźnymi śladami przepływu wody. Podążając tą samą pochylnią w górę, korytarz kończy się po ok. 10 m.
Wracamy do Sali Dezerterów. W jej NE ścianie, pomiędzy wantami, otwiera się niski korytarzyk, którego spąg pokrywają niewielkie kamienie i rumosz. Po ok. 25 m docieramy nim nad stromy próg o wysokości 6m (przydatna, aczkolwiek nie konieczna lina). Posuwając się dalej, po kilku metrach docieramy do Sali Spokojnej Lewitacji. Jest ona ok. 2-3 m szeroka, 15 m długa, o szczelinowym charakterze. Strop jest wysoko - ok. 8-10 m wyżej. Na początku wśród luźnych want otwiera się nieobszerna studzienka, która prowadzi do niewielkiej salki ze znajdującą się niżej zagruzowaną kontynuacją. Jest tu wyczuwalny przewiew, o cyrkulacji zależnej od pory roku. Spąg sali tworzą drobne kamienie i wanty. Północny kraniec tworzy kończąca się ślepo, luźna pochylnia wysłana drobnym żwirem i kamieniami.
Wracamy do punktu zwornikowego. Korytarz biegnący stąd w kierunku syfonu Surferów jest obszerny i lekko nachylony, a spąg pokryty drobnymi kamieniami. Po 25 m lekko obniża się i wypłaszacza, po czym otwiera ponownie do wysokości ok. 2 m. Korytarz kończy się piaskowo- wodnym syfonem Surferów (-209,4 m), stanowiący najniższy punkt partii za trzecim dnem na głębokości -436,4 m, o zmiennym poziomie wody. Praktycznie zawsze jest zalany w większej jego części.
Po wybraniu z niego wody, jest możliwe przejście dalej- ok. 3m ciasnym przełazem, w błocie, na drugą stroną. Dopływa tu niewielki ciek wodny, a korytarz zakręca z NW (kierunek do syfonu Surferów) na W (za syfonem Surferów). Początkowo niski korytarz z błotem, kałużami wody i sporadycznymi kamieniami na spągu dość szybko wznosi się. Docieramy do studzienki (ok. 1,5 m głęboka) z niewielkim jeziorkiem na dnie. Dalsza droga biegnie nad nią trawersem. Korytarz stopniowo się wznosi, można tu zaobserwować wyraźną rynnę denną, którą płynie woda. Po minięciu fragmentu z widocznym oknem - które jest krótkim rozdzieleniem korytarza - zmniejsza on swój gabaryt, aż do dotarcia do niskiego przełazu zalanego w większej części wodą - syfonu Żaby. Po jego pokonaniu wchodzimy do sporej salki, o spągu pokrytym głównie rumoszem.
Jest to kolejny punkt zwornikowy. Tuż za wyjściem z syfonu Żabry w górę ku NW wznosi się stroma pochylnia prowadząca na wyższe piętro. W lewo, na krańcu sali- ku S, znajduje się niski prożek, za którym ciągnie się niższe piętro. Dalej idziemy niższym, mokrym fragmentem tego piętra, w prawo dołem ku SW. Korytarz zmniejsza się, wspinamy się stromo przez dwa ciasne prożki o wysokości 1,5 m oraz 1 m szerokim, szczelinowym, wznoszącym się meandrem. W jego dnie również wykształciła się rynna denna, którą płynie woda. Docieramy do niewielkiego przewężenia z rumoszem na spągu. Tuż za nim, na lewo odchodzi stromo w górę korkociąg prowadzący na wyższe piętro. Idziemy dalej dołem, podnoszącym się korytarzem, przechodzącym w 2-3 m wysoką szczelinę. Po ok. 15 m zwęża się ona nie do przejścia, choć widać w dali jej możliwą kontynuację. Można wyczuć delikatny przewiew.
Wracamy do korkociągu. Wspinamy się korkociągiem stromo wznoszącą się rurą ok. 15 m w górę. Rura przechodzi w bardzo ciasną szczelinę, którą zaciskiem można dostać się na wyższe, obszerne piętro korytarza. Ma ono wymiary ok. 2x2 m.
Ku SW po ok. 25 m korytarz obniża się i kończy żwirowo- piaskowym namuliskiem. Punkt ten - wg. pomiarów - jest na bardzo zbliżonym poziomie co ciągi w okolicy Starego Dna i oddalony zaledwie o kilkanaście metrów, co wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo, iż ciągi za syfonem Surferów są kontynuacją ciągu Starego Dna.
Ku NE, obszerny korytarz po ok. 30 m doprowadza nad stromą pochylnię/ studnię (krucho). Zejście nią o ok. 18 m niżej doprowadza ponownie do salki za Syfonem Żaby."

  Wracamy nad przełaz wiodący do Piwowarów. Z dna 6 m studzienki znajdującej się za przełazem bierze początek stromo opadający ku E, obszerny korytarz długości 20 m, o przekroju 3x3 m i spągu pokrytym żwirem, rumoszem i wreszcie sporej wielkości blokami skalnymi. W połowie długości korytarza, pomiędzy wantami w spągu otwiera się jego dolne, ciaśniejsze, lecz bezpieczniejsze piętro. Korytarz obrywa się 5 m progiem (konieczna lina). Pod nim znajduje się salka 3x5 m, o spągu pokrytym polewą kalcytową. Dalsza droga wiedzie wąską, pionową szczeliną, która wyprowadza do stromo opadającego, niezbyt obszernego korytarza z zaklinowanymi i oblanymi polewami kalcytowymi dużymi wantami, tworzącymi dwa przewieszone 2 m prożki.

Korytarz po 10 m sprowadza do rozdroża. W prawo w dół poprzez ciasny przełaz otwiera się studzienka wiodąca w kierunku VII Dna, na wprost wznoszący się zwężający, częściowo zagruzowany korytarzyk poprzez skrajnie trudny zacisk (Z III) omija Syfon z Lewarem i wyprowadza ponad stromą, 4 m długą, małą pochylnię znajdującą się bezpośrednio za nim; w lewo natomiast, w korytarzyku o wysokości około 0,6 m i szerokości 0,8–1,2 m rozlewa się wiszące jeziorko zwane Syfonem z Lewarem, o głębokości nie przekraczającej 0,2 m Nazwa Syfon z Lewarem nie jest adekwatna, gdyż kształt korytarza wyklucza możliwość powstania syfonu. Za jeziorkiem 2,2 m próg sprowadza nad kolejne okrągłe jeziorko o głębokości około 0,6 m Dalsza droga wiedzie ku NEE, początkowo stosunkowo obszernym korytarzem o charakterze szczeliny tektonicznej, w niewielkim tylko stopniu przemodelowanej krasowo. Poruszając się po sporej wielkości blokach skalnych, schodzimy w dół poprzez wąską, pionową szczelinę. Za rozszerzeniem napotykamy duży blok skalny odpadły od stropu, blokujący dalszą drogę. Jednakże prześwit nad blokiem umożliwia dalsze przejście (Z I). Za zaciskiem otwiera się 3,5 głębokości studzienka (II). Z jej dna ku SEE biegnie łagodnie opadający korytarz o charakterze zawaliskowym, przechodzący po 12 m w stromą, kruchą i wąską pochylnię, mającą około 16 m długości. Na jej końcu znajduje się niewielka salka (3,5x2 m). Dno jej pokrywa gruz skalny, żwir i glina. Jest to Stare Dno –410,5 m (–183,5 m). Znad pochylni ku ENE odgałęzia się ciasny, zwężający się meanderek, mający 12 m długości, a w kierunku NE korytarz, rozwinięty na systemie ciasnych szczelin, doprowadzających ponownie nad studzienkę pod zaciskiem. W stropie ciągu otwierają się ciasne, raczej niedostępne szczeliny.

Wracamy do Sali ze Stołem. Nad dużym głazem po lewej stronie sali, pełniącym rolę „stołu", wznoszą się dwa równoległe kominy, łączące się po 9 m w jeden komin (tzw. Skobel), o całkowitej wysokości 11 m (IV+, konieczna lina). Wyprowadza on do niskiego i dość ciasnego, wznoszącego się korytarzyka MPO, mającego charakterystyczny rombowy przekrój, o wymiarach początkowo około 0,8x0,8 m, dalej rozszerzającym się do około 2,5 m W miejscu maksymalnego rozszerzenia widać całkowicie zagruzowaną, równoległą odnogę. Po 25 m w stropie widnieje poprzeczna pionowa szczelina, na której rozwinięty jest ciasny, 10 m wysokości kominek, zakończony zwężeniem. Po kolejnych 3 m w lewo, w tył odchodzi równoległa odnoga zakończona rumowiskiem, którą już widzieliśmy idąc od dołu. Korytarz kontynuuje się jeszcze około 8 m i na wprost zamknięty jest zawaliskiem, natomiast w prawo odchodzi krótka odnoga, wyprowadzająca w wysokiej szczelinie tworzącej Salkę Niemena. Tu droga się rozdziela: w górę i w lewo wiedzie do Cichej Salki, w górę i wprost stromą pochylnią (2 warianty) w kierunku partii prowadzących do Szczeliny Mekkiego, w prawo i w dół (najbardziej oczywistą drogą) w kierunku Dziurawego Korytarzyka.

Idąc tą ostatnią po 8 m napotykamy ciasny przełaz prowadzący do salki (4x2 m), o spągu pokrytym dużymi głazami. Z salki w lewo ku N ponad 1,8 m progiem bierze początek stroma pochylnia o owalnym przekroju (2x1 m), równolegle do niej wnosi się węższy korytarzyk. Po 10 m łączą się w małej okrągłej komórce o średnicy 2 m, z której wiodą dwie odnogi.

Ku północy biegnie w górę korytarzyk, w którym dalszą drogę po 8 m blokują spore wanty. Z drugiej strony want widać stromo wznoszącą się pochylnię, do której można dotrzeć od korytarzy rejonu Szczeliny Mekkiego.

Ku E, poprzez 1,2 m prożek wiedzie ciasny meanderek, który niebawem skręca ku NEE i po kilku metrach wyprowadza nad dwie dzwonowate studzienki 8 m głębokości (konieczna lina), otwierające się w stropie salki (6x2 m), o dnie pokrytym namuliskiem gliniastym i drobnym rumoszem.

Wracamy do salki w głównym ciągu. Stąd poprzez wanty, niskim korytarzem schodzimy w dół. Po 8 m osiągamy kolejną salkę. W lewo ku N wznoszą się dwie równoległe, strome, ślepo zakończone rury o długości 10 i 8 m Spąg salki gwałtownie opada, aby po 12 m osiągnąć krawędź stromej pochylni, sprowadzającej do Dziurawego Korytarza (przydatna lina). Kilka metrów przed krawędzią zbudowaną z zaklinowanych want, po prawej stronie widnieje okno, sprowadzające poprzez progi 2 i 4 m do Sali ze Stołem.

Wracamy do Salki Niemena. Stąd ku zachodowi, wprost w górę zapieraczką (II, przydatna lina), poprzez małe okienko wydostajemy się do Cichej Salki (4x3 m). Salka ta jest punktem węzłowym kilku ciągów. Wprost ponad nami widnieje Cichy Komin, ku W wiedzie główny ciąg, ku NW ciągnie się 6 m owalna, ślepa pochylnia, ku N biegnie ciąg wiodący w rejon Szczeliny Mekkiego. Prowadzi tam ciasny korytarzyk biorący początek w niepozornym okienku w północnej części Cichej Salki. Po 5 m doprowadza on do obszernego korytarza, który ku S po kilku metrach przechodzi w stromą pochylnię wpadającą do Salki Niemena, posuwając się nim dalej ku N natrafiamy w rumoszu spągowym na lejkowate zapadlisko. Możemy tędy przejść do równoległej szczeliny, z której podobnym przełazem wydostajemy się nad kilkumetrową, stromą, podciętą progiem pochylnię, opadającą także do Salki Niemena.

Idąc korytarzem nadal ku N docieramy do kolejnego rozstaju. Stąd wprost poprzez 1 m prożek w dół do niskiej 6 m długości, o trójkątnym przekroju korytarzyk, wyprowadza do salki (3x2 m). Z salki ku północy, ponad 2 m pochylnią, korytarz kontynuuje się jeszcze 6 m i kończy go salka (5x2 m), ku NEE zaś opada stromo 5,5 m głębokości pochylnia, zablokowana na dole wantami (pod nie doprowadza wcześniej opisany korytarzyk wiodący z ciągu głównego). Okno widoczne w E ścianie salki wiedzie do systemu małych, ciasnych prożków o charakterze korkociągu i łącznej wysokości około 12 m, zakończonego zacieśniającą się szczeliną.

Wracamy do poprzedniego rozgałęzienia. Tu idąc ku południowemu zachodowi poprzez 2 m próg w górę i kolejny 3,5 m w dół, stajemy na spągu szczeliny, wysokiej na kilka metrów i 2 m szerokiej. Szczelina kontynuuje się ku południowi, w górę poprzez progi 2,5 m i 5 m (przydatna lina), a następnie 6 m, ciasnym kominkiem doprowadza do wąskiej, szczelinowatej pochylni, stopniowo zawężającej się. Jest to Szczelina Mekkiego.

Spod progów ku NW, poprzez niski przełaz wydostajemy się do równoległego ciasnego korytarzyka. W lewo ku S opada on w dół, by po 4 m nieco się zwęzić. Prawdopodobnie możliwe jest tu dalsze przejście. W prawo w górę korytarz kontynuuje się ku N jeszcze około 15 m W połowie odcinka po lewej stronie z góry dochodzi ciasny kominek około 4 m wysokości, prowadzący niewielki ciek wodny. Spąg korytarzyka stanowi rumosz skalny. Jego kontynuację stanowi pochylnia rozszerzająca się ku górze do około 3 m Ponad pochylnią znajduje się niska salka (4x2 m) z odchodzącymi ku górze trzema ciasnymi rurami, kończącymi ten ciąg.

Wracamy do Cichej Salki. W stropie widnieje wylot Cichego Komina, a ku zachodowi dość obszerny korytarz o spągu zasłanym rumoszem po 12 m doprowadza do wielkich want zagradzających częściowo drogę. Zaraz przy wejściu w korytarz ku S odchodzi wysoka do 10 m i 1,5 m szerokości szczelina, która po 12 m zwęża się w ciasny korytarzyk zakończony niewielką salką (3x1,5 m). U wylotu szczeliny 4,5 m ponad spągiem i przy jej końcu w stropie 12 m wyżej, widać okna łączące się bezpośrednio z Cichym Kominem.

Wracamy do wejścia w korytarz w Cichej Salce. Przechodzimy przez blokujące drogę wanty i stajemy u podnóża stromo wznoszącego się korytarza o spągu pokrytym sporymi wantami. W jego dolnej części po lewej stronie widoczne są dwa niewielkie przełazy wiodące do około 15 m wysokiego, ślepego kominka, rozwiniętego na wąskiej szczelinie o przebiegu N–S. Występuje tu skała przypominająca gruboziarnisty piaskowiec.

Korytarz doprowadza do salki (5x3 m) ukrytej za wielkim blokiem skalnym. Jest to Lazaret – będący ważnym punktem węzłowym jaskini. Stąd prosto ku górze wznosi się myty, ślepo zakończony, kaskadowy komin o wysokości 48 m Ku północy biegnie stroma, kaskadowo wznosząca się szczelina, doprowadzająca do ślepo zakończonego, 12 m długości korytarzyka rozwiniętego na szczelinie, natomiast ku S ponad przewieszonym 12 m progiem wznosi się Wielki Komin, rozwinięty na wąskiej szczelinie, występującej w takich samych skałach, jak nieco wcześniej opisany 15 m kominek. Wielki Komin i próg poniżej niego pokonuje się zwykle w zjeździe, dochodząc nad niego korytarzami górnych partii. W Wielkim Kominie na wysokości 20 m znajdują się dwa odejścia wiodące do tzw. Górnych Partii jaskini. Sam komin kontynuuje się jeszcze ku górze dwoma odgałęzieniami ślepo zakończonymi – pionowe, o wysokości 8 m, odchodzące szczeliną ku północy i drugie o wysokości 10 m, biegnące wprost w górę po lekko kładącej się ścianie ku wschodowi. Z Lazaretu ku N wiedzie także niski korytarz, który po kilku metrach skręca w lewo i łączy się z obszerniejszym korytarzem, utworzonym na ukośnej szczelinie, do którego można wygodniej wejść z obszernej, stromej pochylni wiodącej z Lazaretu ku zachodowi. Korytarz ten po 15 m kończy się ślepo. Pochylnia wiodąca ku W po 14 m rozdziela się. W lewo widać wylot korytarza wiodącego do Cichej Sali i w Górne Partie, na wprost natomiast, poprzez 3 m pionowy prożek (III) dochodzi się do ciasnego przełazu. Bierze tu początek Obejście Śliskiego Komina. Składa się ono z ciągu wznoszących się ku górze niskich korytarzy o spągu pokrytym początkowo gruzem skalnym, potem błotnym namuliskiem. Po około 30 m ciąg rozgałęzia się, na wprost w górę biegnie kilkumetrowy korytarz obrywający się oknem w kominie o charakterze bardzo stromej pochylni (konieczna lina). Nieco wcześniej w spągu korytarza otwiera się soczewkowata studnia, łącząca się po 13 m z dolną częścią wcześniej wspomnianego komina (konieczna lina), natomiast tuż za nią stajemy nad krawędzią równoległej, 11 m głębokości studzienki (przydatna lina), uchodzącej do salki, zawieszonej 5,5 m nad dnem przewieszonej studzienki, będącej najniższą częścią opadającego tu z góry, opisanego komina.

Z salki poprzez 5,5 m studzienkę biegnie droga w kierunku Bazyliki, zaś korytarz odchodzący w przeciwną stronę prowadzi nad Śliski Komin i dalej w kierunku Lazaretu. Pokonawszy wyżej opisany, 20 m wysokości komin, licząc od poziomu salki (V+, konieczna lina), osiągamy ciasny przełaz (Z I) prowadzący do Byrcynowych Ciągów. Za zaciskiem ciasny, pochyły korytarzyk doprowadza do sali stanowiącej punkt zwornikowy całego ciągu. Z sali w dół 11 m długości, ciasna pochylnia doprowadza do zwężenia uniemożliwiającego dalsze przejście. W lewo ku południowi bierze początek 6 m długości korytarzyk przechodzący w system bardzo ciasnych rur i studzienek, natomiast w górę ku NW wznosi się około 35 m długości pochylnia o przeciętnej szerokości 3 m i wysokości 1 m, stopniowo zmniejszająca swój przekrój. Doprowadza ona do szczelinowej salki z dwoma kominami o wysokości 10 m Z salki pochylnia kontynuuje się poprzez niski przełaz, by po kilku metrach przejść w ciasny zagruzowany korytarzyk zablokowany przez kamienie.

Wracamy nad Lazaret do wylotu korytarza wiodącego do Cichej Sali i Górnych Partii. Początkowo jest to ukośna szczelina biegnąca ku SW, w spągu której po 4 m w lewo w dół odchodzi soczewkowaty, stromo opadający korytarz, obrywający się po 5 m silnie nachyloną pochylnią o długości około 6 m Na dole jest ona zablokowana wantami. Po przetrawersowaniu nad pochylnią osiągamy błotny zacisk (Z I) wyprowadzający nad dwie równoległe, 10 m głębokości studzienki (przydatna lina) sprowadzające w rejon Mokrej Salki.

Wracamy do ukośnej szczeliny, którą idąc lekko w górę docieramy do niskiego korytarzyka, doprowadzającego po kilku metrach do niskiej salki o zawaliskowym charakterze. Z salki w prawo w tył odchodzi boczny ciąg. Jest to początkowo poziomy, niski korytarzyk biegnący ku N, który po 6 m przechodzi w 6 m wysokości, ciasny kominek (V). Nad nim korytarz kontynuuje się w kierunku przeciwnym, staje się ciaśniejszy i po kilku metrach poprzez zacisk (Z I) przechodzi w 3 m wysokości kominek, ponad którym biegnie jeszcze około 8 m w kierunku północnym.

Wracamy do zawaliskowej salki. Z niej ku S ponad wantami wydostajemy się do stromo wznoszącego się, krętego korytarza. Ściany jego są tu pokryte mlekiem wapiennym. Po kilkunastu metrach w spągu korytarza otwiera się stroma, soczewkowata i niezbyt obszerna pochylnia. Wiedzie tędy droga przez Szczelinę Wiatru do Cichej Sali w Partiach Krakowskich. Idąc korytarzykiem dalej w górę po kilku metrach napotykamy 9 m wysokości soczewkowaty kominek (III). Nad nim ciąg rozdziela się – w lewo ku N wiedzie lekko w górę błotnisty i ciasny, 20 m długości korytarzyk, zakończony błotnym syfonem. Biegnący w prawo poziomy korytarz po 4 m rozdwaja się, na wprost (ku SWW) wiedzie ciąg boczny, który po 7 m przechodzi w stromą, 7 m długości pochylnię wiodącą w górę. Powyżej korytarz kontynuuje się jeszcze około 15 m i zakończony jest błotno-żwirowym syfonem.

Wracamy do rozwidlenia, z którego kierujemy się w prawo na północny wschód poprzez niski przełaz do korytarza, i po 15 m napotykamy opuszczony przez wodę syfon o ścianach pokrytych błotem. Kilka metrów dalej systemem wznoszących się prożków o wysokościach kolejno 0,8 m, 1,0 m i 1,5 m osiągamy kolejny, 3 m próg, sprowadzający na półkę zawieszoną w szczelinie 20 m nad dnem Wielkiego Komina. Szczelina, na której powstał Wielki Komin, kontynuuje się ku S. Tu, po kilku metrach trawersu, w lewo odchodzi stroma, ciasna i śliska rura wyprowadzająca po kilku metrach do szerszego korytarza. W prawo w dół opada on i równoległą rurą łączy się ponownie ze szczeliną Wielkiego Komina. W lewo poprzez okienko prowadzi do obszernej, łagodnie opadającej pochylni, mającej charakterystyczne wymycie, przypominające okulary. Z salki u stóp pochylni poprzez niski, błotny przełaz wydostajemy się do obszerniejszego, lekko opadającego korytarza, który obrywa się przewieszoną studzienką 6 m głębokości (konieczna lina). Tu ciąg ponownie się rozgałęzia, w dół ku W wiedzie niska lecz szeroka pochylnia, urywająca się po 8 m Cichym Kominem, mającym 22 m głębokości (konieczna lina), rozwiniętym na szczelinie o przebiegu N-S i sprowadzającym poprzez bezpośrednio pod nim znajdujące się prożki 2,5 m i 6,0 m do Cichej Salki.

Z rozdroża ponad Cichym Kominem w lewo ku SEE odchodzi poziomy korytarz, ponownie rozgałęziający się po 8 m W lewo ku górze biegną dwa równoległe korytarzyki, łączące się po 3 m w jeden o kolistym przekroju, który po kilku kolejnych metrach skręca w prawo i gwałtownie opada 2,5 m długości pochylnią, podciętą 5,5 m głębokości szczelinową studzienką (konieczna lina). Z dna studzienki szczelinowy korytarz kontynuuje się ku S jeszcze 8 m i zawęża się szczeliną, za którą widać dalszą kontynuację. Z dna studzienki ku SWW odchodzi wznosząca się, 5 m długości, ślepo zakończona rura.

Wracamy do ostatniego rozdroża, tu w górę wiedzie system mytych stromo wznoszących się kaskad tworzących rodzaj korkociągu (III) o łącznej wysokości około 17 m, przechodzących wyżej w strome, soczewkowate i ciasne pochylnie, które kończy kilkumetrowej długości, ciasny korytarzyk doprowadzający do błotnego syfonu, zamykającego prawie całe światło korytarza, z wyraźnie wyczuwalnym przewiewem. Jest to tzw. Biały Pająk, niegdyś (przed poznaniem górnego otworu) najwyższy znany punkt jaskini –143,0 m (+84,0 m).

Wracamy do odejścia wiodącego w kierunku Cichej Sali. Otwierająca się w spągu korytarza stroma pochylnia sprowadza po 16 m do korytarzyka, który ku S poprzez 2 m prożek wyprowadza do sali o rozmiarach 3x4 m i wysokości kilku metrów. Z sali bierze początek 17 m wysokości komin, w swej górnej części będący ciasną, pionową szczeliną, pokrytą mlekiem wapiennym (IV+, konieczna lina). Ponad nim krótką szczeliną dochodzimy do poprzecznego korytarza. W lewo ku S wznosi się on stromo w górę i po 10 m przechodzi w 8 m wysokości, ślepo zakończony komin. Ściany są tu pokryte grubą warstwą mleka wapiennego. W prawo korytarz skręca ku W, opada łagodnie i obniża się tworząc rurę o przekroju 1,2 m Po 10 m, za niskim przełazem, otwiera się w spągu 3 m głębokości studzienka, kontynuująca się dalej wąską szczeliną, opadającą stromo w dół i wyklinowującą się po 11 m.

Trawersując studzienkę, posuwamy się dalej niskim korytarzem o ścianach pokrytych suchym mlekiem wapiennym. Po 12 m osiągamy miejsce, gdzie strop obniża się do wysokości około 30 cm, a spąg pokrywa kałuża wody zabarwionej mlekiem wapiennym. Jest to Szczelina Wiatru. Dalej ciąg wznosi się prożkiem 3 m wysokości. Korytarz ma charakter pionowej szczeliny o szerokości 0,6 - 2,0 m i ścianach pokrytych grubą warstwą mokrego mleka wapiennego. Po około 12 m dalsza droga wiedzie w górę pionową i ciasną szczeliną o wysokości 8 m (V, konieczna lina). Ponad nią ciąg zmienia charakter, znika mleko wapienne, a korytarz zaczyna opadać w dół, by po około 10 m wyprowadzić na skalny balkon zawieszony 10 m nad Cichą Salą (konieczna lina).

Wracamy do Lazaretu. Stąd ku S opada mała pochylnia uchodząca po 6 metrach do ukośnej, stromej szczeliny, mającej 18 m głębokości (przydatna lina). Jej dno stanowi sala o wymiarach 6x6 m, z charakterystycznym „skalnym koniem". Dno sali opada ku SE, a pokrywające go wanty tworzą spore zawalisko. Z sali wiodą cztery drogi. Pierwsza prowadzi wprost w dół po zawalisku, tworzącym tu rodzaj pochylni, i po 8 m sprowadza do niskiej salki (5 x3 m), skąd w prawo w dół przez ciasny przełaz można się przedostać do 10 m długości, ślepej, ciasnej, niewielkiej pochylni. W salce, nieco za przełazem wiodącym do pochylni, widnieje niskie wejście do małej komórki (3x1 m), będącej dnem śliskiego kominka 6 m wysokości, który prowadzi do systemu niewielkich kominków i korytarzyków o łącznej długości nie przekraczającej 30 m W spągu salki widnieje 3 m głębokości studzienka, zagruzowana na dole. Ponad nią 3 m wysokości prożek wyprowadza do niewielkiej wiszącej salki.

Druga droga wiedzie na wysokości skalnego konia ku wschodowi, do widocznej ciasnej, pionowej szczeliny. Po 4 m w jej lewej ścianie otwiera się niepozorna, początkowo ciasna studzienka (przydatna lina), prowadząca do leżącej 7 m niżej obszernej Sali z Przewiewem, leżącej już w partiach VI Dna. Nie schodząc do tej studzienki idziemy szczeliną jeszcze 3 m i stajemy nad 2,5 m prożkiem, sprowadzającym do wiszącej salki, do której już poprzednio dostaliśmy się od dołu.

Wracamy ponownie do sali ze skalnym koniem. W jej zachodnim krańcu widnieją dwa wyloty korytarzy. Lewy z nich po kilku metrach przechodzi w stromą, małą pochylnię, mającą kilka metrów długości i zakończoną zwężeniem, prawy prowadzi w kierunku Śliskiego Komina i Bazyliki. Jest to niski lecz szeroki do 4 m korytarz, wznoszący się w górę, o spągu pokrytym rumoszem skalnym oraz różnej wielkości wantami. Po 20 m osiągamy miejsce, gdzie ze stropu obficie kapie woda. Jest to Mokra Salka. Nieco wcześniej po lewej stronie widnieją dwa wejścia do bocznego fragmentu korytarza. Stąd ku górze wznoszą się dwa równoległe, ciasne kominki łączące się w górze w jeden, który po 10 m doprowadza do ciasnego przełazu wiodącego w partie wcześniej już opisane (odcinek Lazaret – ciąg w kierunku Cichej Sali). Z salki pod kominkami ku SW odchodzi 15 m długości, ciasny, ślepo zakończony Korytarzyk z Dziurką.

Wracamy do Mokrej Salki. Wprost ku WNW, ponad 3 m wysokości prożkiem ciągnie się ciasny, 8 m długości korytarzyk, zakończony 10 m wysokości, ślepym kominkiem. Idąc z Mokrej Salki ku N poprzez ciasne przełazy, przedostajemy się do prostopadłego, niskiego korytarza, tworzącego w najszerszym miejscu Suchą Salkę o rozmiarach 6x2 m Prowadzi on pod 17 m wysokości stromą rurę skalną, o średnicy początkowo 2 m, zwężającą się ku górze i stromiejącą aż do pionu. Jest to Śliski Komin (IV, przydatna lina).

Ponad Śliskim Kominem ciąg rozdwaja się. Lekko w prawo, ku N w górę, wiedzie stromy korytarz, który po 6 m za niskim przełazem rozdwaja się – w prawo w dół odchodzi krótki, 6 m odcinek, zakończony ciasną szczeliną, w lewo w górę ku NW korytarz po około 10 m przechodzi w ciasny, błotny przełaz, za którym po kolejnych 5 m znajduje się 4 m wysoki, kręty kominek. Ponad nim korytarz kontynuuje się jeszcze około 6 m, po czym namulisko wypełnia cały jego przekrój.

Znad Śliskiego Komina w lewo ku zachodowi ukośna, wąska szczelina, wznosząca się poprzez mały prożek, po 6 m wyprowadza do salki o wymiarach 2x3 m Z salki w górę wiedzie ciasny kominek, prowadzący do wcześniej opisanych Byrcynowych Ciągów oraz Obejścia Śliskiego Komina, natomiast w dół obrywa się 5,5 m studzienka (przydatna lina), która w górę kontynuuje się obszernym kominem mającym charakter pochylni, wiodącym również w te same miejsca co poprzedni kominek.

Z dna studzienki ku zachodowi wiedzie niski, ciasny 12 m długości Ślepy korytarzyk, natomiast ku N schodzimy po piargu do Salki Biwakowej. W istocie jest to korytarz rozwinięty na ukośnej szczelinie zapadającej ku NE, o przeciętnej szerokości około 3 m, wysokości 1,5–3 m, o spągu pokrytym drobnym rumoszem skalnym. Po 15 m zamyka go niewielki owalny przełaz prowadzący do Skośnej Komory (15x5 m). Wstępna część komory jest obszerną, stromą i litą pochylnią opadającą ku NE. W dolnej części pochylnia przechodzi w zawalisko, w którym otwiera się wylot 20 m głębokości studni, sprowadzającej bezpośrednio do Ciągów Almaturu. Po strawersowaniu górnej części pochylni i przejściu przez 2 m wysokości próg z zaklinowanych want wydostajemy się do górnej części Skośnej Komory. Tu po kilku metrach stajemy nad 5 m progiem opadającym do Bazyliki. Są to tzw. Chóry. Dno komory można osiągnąć zjazdem wprost z Chórów, lub wykonując 2 m zjazd na niewielką półkę, którą idziemy następnie 5 m w lewo, nieco w górę, do widocznego okienka (II, konieczna lina - zjazd i trawers). Za okienkiem 6 m studzienka (przydatna lina) sprowadza na dno Bazyliki, natomiast po przeciwległej stronie studzienki w górze widnieje wylot kilkunastometrowej stromej pochylni, zakończonej zawaliskiem.

Bazylika (6x6 m) jest jedną większych komór w jaskini, stanowi ważny punkt zwornikowy. Ku zachodowi bierze początek wysoki meander, będący dnem Kominów Kominiarzy prowadzących w kierunku Partii Krakowskich, ku E obszerny ciąg wiodący w dół prowadzi w kierunku Nowego Dna, Syfonu KKTJ, VI Dna oraz Prawych Studni i Syfonu Zenka.

Spąg Bazyliki obrywa się dwoma progami o głębokości 8 i 4 m (konieczna lina). Progi utworzyły zaklinowane duże wanty. Ciąg kontynuuje się wysokim lecz stosunkowo wąskim meandrem (tzw. Ciągi Almaturu), który po około 20 m obrywa się 12 m progiem (konieczna lina), sprowadzającym na dno Dzwonu - okrągłej studni o średnicy 4 m W najniższym punkcie spągu znajduje się wąski przełaz, za którym bezpośrednio otwiera się obszerna, 35 m głębokości Studnia Jacka.

7 m ponad dnem Dzwonu, naprzeciw wylotu Ciągów Almaturu widnieje okno prowadzące w kierunku VI Dna. Do okna dochodzi się trawersem z przystropowej części końca meandra wyprowadzającego nad Dzwon (przydatna lina).

Z okna idziemy ku SE kilka metrów wąską lecz wysoką na około 8 m szczeliną, następnie wspinamy się zapieraczką prawie pod sam strop, skąd ciasnym przełazem pod zaklinowaną wantą wydostajemy się nad 6 m głębokości, ślepą studzienkę, trawersujemy ją i osiągamy małą zawaliskową salkę. Stąd poprzez ciasny przełaz pomiędzy wantami wydostajemy się ponad zawalisko. Bierze tu początek Suchy Meander szerokości 1,5–2,0 m, o mocno urozmaiconej rzeźbie ścian (liczne ostre zęby skalne). Jego spąg gwałtownie się obrywa 4 m prożkiem, sprowadzającym do okrągłej salki o średnicy około 2 m – jest to Beczka.

Z Beczki ku W dolne piętro meandra po kilkunastu metrach kończy się zawaliskiem, ku E meander po kilku metrach sprowadza do niewielkiej salki, w której ciąg się rozdwaja. W zawaliskowym spągu salki ciasna pionowa szczelina po kilku metrach doprowadza do litej trójkątnej (5x4 m) Salki pod Beczką.

Drugi wariant wiedzie ponad wantami, lekko w górę poprzez 3,5 m wysokości próg do dalszej, ciasnej kontynuacji Suchego Meandra. Po kilku metrach skręca ona ku SSE, by po około 25 m doprowadzić do obszernej (7x4 m), niskiej, o zawaliskowym charakterze Salki z Przewiewem. W najwyższym, południowym krańcu salki widnieje w stropie ciasna, pionowa szczelina, wyprowadzająca po 7 m (licząc od spągu salki) we wcześniej opisanym rejonie poniżej Lazaretu. W zawalisku zalegającym spąg Salki z Przewiewem można jeszcze zejść kilka metrów niżej, lecz dalsza droga jest zablokowana wantami.

Wracając z powrotem idziemy niżej leżącym, równoległym do Suchego Meandra poziomym korytarzem wyprowadzającym w sali, w której bierze początek 100 m długości Klasyczny Meander. Rozwinięty on jest na pionowych, 0,4–1,0 m szerokich szczelinach o wysokości 1,5 do 4 m Po około 30 m napotykamy 5 m prożek (przydatna lina), sprowadzający do niewielkiej salki (5x3 m). Dalszy kilkumetrowy odcinek doprowadza do kolejnego rozszerzenia. Jest to podobnych rozmiarów salka z opadającym do niej, około 10 m wysokości kominem (nie badany). Meander kończy się obszerną, Krakowską Studnią, mającą 27 m głębokości (konieczna lina). Studnia po 17 m przedzielona jest obszerną półką. Powyżej niej studnia posiada charakter obszernej kaskady, poniżej – pionowej szczeliny, szerokości 1–1,5 m Kilka metrów przed krawędzią studni pod stropem meandra znajduje się wejście do niskiego i ciasnego korytarzyka. Jest to obejście Krakowskiej Studni. W korytarzyku pokonujemy zacisk Rezonator II (Z II), po czym schodzącym stromo w dół korytarzykiem osiągamy skraj kilkunastometrowej długości, stromej pochylni sprowadzającej na dno studni (przydatna lina). W górnej części studni w NE ścianie widnieją cztery niewielkie okienka. Są to wyloty dwóch ciasnych korytarzyków zataczających pętle i uchodzących ponownie w studni.

Z dna studni ku E ciasnym, 18 m długości, szczelinowym korytarzykiem osiągamy początek ciągu Kaskad Trzech. Pierwsza z nich to ciasna, 4 m głęboka (konieczna lina) szczelina, wyprowadzająca na niewielką półkę. Z niej 6,5 m próg sprowadza na okrągłe dno salki. Dalej szczeliną przez 2 m prożek dochodzimy do rozszerzenia, z którego droga zawraca o 180° i bardzo ciasną szczeliną (Z I) poprzez 3 m prożek sprowadza do następnej salki. Tu ciąg ponownie zawraca o 180°. Dalej szczelinowy korytarz wiedzie kolejno przez dwie kaskady (8,5 m i 4,5 m – w obu przypadkach konieczna lina), 3 m próg z zaklinowanych want, a następnie kolejne dwie kaskady (3,5 i 4,0 m – konieczna lina). Pomiędzy dwoma ostatnimi kaskadami ciąg zawraca ponownie ku W, a poniżej ostatniej – ku N. Dalej napotykamy trzy, 5 m długości ,dość obszerne, stromo opadające, myte Marmitowe Pochylnie, poprzedzielane ciasnymi, lekko opadającymi, kilkumetrowej długości korytarzykami. Końcowy (około 16 m długości) ciasny korytarzyk wiodący ku E doprowadza do błotnego syfonu. Jest to VI Dno (Dno Szaleńców) –392,7 m (–165,7 m).

Wracamy na dno Dzwonu. Poprzez ciasny przełaz wydostajemy się nad 35 m głębokości Studnię Jacka. Początkowo jest to pionowa, rozszerzająca się szczelina, stopniowo przechodząca w owalną studnię o przekroju około 4x6 m Pokonujemy ją zjazdem, z dwoma stanowiskami pośrednimi na prawej (or.) ścianie, w kierunku widocznej stromej półki skalnej. Z półki zjeżdżamy wprost w dół bez kontaktu ze ścianą, na dno kaskady zawieszonej 5 m ponad dnem studni i dalej na dno studni.

Z dna Studni Jacka wiodą dwie drogi. W lewo ku wschodowi otwierają się Lewe Studnie, natomiast w prawo ku NWW prowadzi droga ku Prawym Studniom i do Syfonu Zenka. Idąc ku WNW, niskim przejściem przechodzimy do wysokiej szczeliny, której strop tworzą zaklinowane wanty. Zalegające na spągu głazy tworzą rodzaj zawaliskowego mostu. Po kilku metrach stajemy nad krawędzią 14 m głębokości studni (Prawe Studnie) o szczelinowym charakterze i szerokości od 1 m u góry do 3 m na jej dnie. Wprost nad studnią znajduje się wylot szczelinowatego komina 6 m wysokości (V, konieczna lina). Komin doprowadza do 35 m długości meandra zataczającego pętlę, ponownie wyprowadzającego w stropie komina – studni, wiodącego do Syfonu Zenka. Meander początkowo wznosi się 4 m progiem, by następnie stopniowo opadać prożkami 2x1,0 m, 2,0 m, 0,8 i 6,0 m a następnie wspomnianą już studnię o całkowitej głębokości 38 m (konieczna lina).

Wracamy na most z zaklinowanych want nad Prawymi Studniami. 14 m głębokości studnia (konieczna lina) w połowie jest przedzielona piarżystą półką. Z dna studni ku E odchodzi w dół ciąg prowadzący w kierunku Lewych Studni (górny wariant), natomiast ku N kolejna 8 m głębokości studnia. Ciąg ku E rozpoczyna niski przełaz, za którym otwiera się obszerna wysoka pochylnia z wciętym dnem, z poklinowanymi dużymi wantami. Pochylnię podcina 4 m prożek sprowadzający do niewielkiej salki. Z salki 1 m prożek wyprowadza do szczeliny urywającej się w oknie 20 m nad dnem Lewych Studni (konieczna lina).

Wracamy do rozdroża. Wprost w dół obrywa się 8 m głębokości studnia (konieczna lina), po przeciwległej stronie widnieje okno, wiodące do równoległej studni, do której można się dostać z wcześniej opisanego meandra znajdującego się ponad Prawymi Studniami. Z dna 8 m głębokości studni odchodzą ponownie dwa ciągi: ku E wiodący w kierunku Lewych Studni (dolny wariant) oraz ku N wiodący w kierunku Syfonu Zenka.

Ciąg ku E rozpoczyna 2,5 m prożek z zaklinowanych want, którym obniżamy się do meandra poprzecinanego niewielkimi 1–2 m kaskadami. Po kilku metrach meander rozszerza się nieco, lecz poruszanie utrudniają zaklinowane w nim wanty. Obniżamy się 2 m kolejnym prożkiem i wychodzimy nad prożek przechodzący w stromą pochylnię o łącznej głębokości 9 m (konieczna lina). Pod nią kilkumetrowej długości korytarz wyprowadza na dno Lewych Studni.

Wracamy do rozdroża. Ku północy wiedzie ciasna szczelina mająca około 40 cm szerokości i długości 6 m, obrywająca się 14 m głębokości studnią o charakterze dwóch 6 i 8 m kaskad (konieczna lina). Jej dno studni stanowi nieregularna salka mająca pochyłe dno o wymiarach 2x4 m Do salki wpada z góry już wcześniej dwukrotnie wspomniana studnia (P38).

Z dna salki, będącej dnem obu studni, schodzi się w dół przez 1 m prożek do szczeliny, zwężającej się po kilku metrach do szerokości 40–50 cm, o poziomym dnie pokrytym błotem. Po 6 m przechodzimy przez pionowe zwężenie i wchodzimy do rozszerzenia, stąd dno szczeliny wypełnia wodniste błoto. Szczelina o szerokości 40 cm kontynuuje się jeszcze na długości około 10 m i urywa się 2 m prożkiem, wprowadzającym do poprzecznego, stromego korytarza długości 8 m, o owalnym przekroju i średnicy około 2,5 m Korytarz urywa się do syfonu Zenka 1 m prożkiem. Wymiary powierzchni lustra wody wynoszą 2,5x1,5 m.

Z salki, do której wpadają dwie studnie, bierze początek ciasna rura mająca soczewkowaty przekrój i meandrujący przebieg. Rura obniża się dwoma 1 m prożkami, które wprowadzają do niewielkiego rozszerzenia, skąd kontynuuje się soczewkowata szczelina o długości 5 m Na jej końcu znajduje się 4,5 m głębokości ciasna soczewkowata studzienka o dnie wypełnionym błotem z widocznym kierunkiem odpływu wody.

Wracamy pod Studnię Jacka. Z jej dna wspinamy się ku wschodowi 3 m w górę do V kształtnego zacięcia, oddzielającego dolną część Studni Jacka od Lewych Studni. Lewe Studnie stanowią system obszernych pionowych kaskad oraz pochylni o łącznej głębokości 48 m (konieczna lina). Pierwsze 16 m zjazdu prowadzi mytą owalną studnią, która przechodzi w bardzo stromą kruchą pochylnię, ta zaś po 10 m daje początek ciągowi trzech pochyłych kaskad o głębokości 9 m, 6 i 14 m 20 m nad dnem z boku dochodzi górny wariant połączenia spod Prawych Studni. Dno studni, to podłużna Krwawa Salka o kamienistym dnie. Z boku dochodzi dolny wariant połączenia spod Prawych Studni. Kamieniste dno Krwawej Salki opada ku E dając początek wysokiej i początkowo obszernej szczelinie. Zejście na dno szczeliny prowadzi przez kolejno po sobie następujące 3,5 m i 5 m (II) kruche prożki, sprowadzające do kamienistej salki przeciętej 5 m prożkiem (II). Dalej salka obrywa się kolejno 5 i 3 m prożkami. Poniżej prożków szczelina znacznie zwęża się i obniża do 1 m wysokości. Po 30 m szczelina rozszerza się opadając 4 m progiem (II) do niewielkiej salki. Z jej dna kilkumetrowy, szczelinowy korytarzyk opada 2 m prożkiem do systemu pochylni. Trzy kolejno następujące po sobie pochylnie kilkunastometrowej długości (II–III) rozwinięte są na szczelinach tektonicznych. Ich spąg jest wyrzeźbiony przez spływający ciek wodny. Pochylnie oddzielone są od siebie zwężeniami. Dno ostatniej pochylni stanowi początek krótkiego korytarzyka przechodzącego w zacisk Rezonator (Z I). Za Rezonatorem bierze początek 200 m długości Szalony Meander. Po przejściu Rezonatora wchodzi się do skośnej szczeliny przechodzącej po kilku metrach w ładnie myty lecz ciasny meander opadający niewielkimi prożkami. Po kilkunastu metrach meander staje się węższy i bardziej kręty, doprowadzając po kilkudziesięciu metrach do serii rozszerzeń. Tu charakter meandra zmienia się. Rozwinięty jest na pionowej, miejscami kilkumetrowej wysokości szczelinie, która łączy kolejne niewielkie kruche salki poprzecinane 2–4 m kruchymi prożkami. Na dnie salek występują niewielkie jeziorka. Dalej dochodzimy do piaszczystej salki. Na wysokości 2 m pod jej stropem znajduje się wejście do Korytarzyka nad Płetwą. Początkowo błotnisty korytarzyk rozszerza się po około 10 m w system niewielkich salek, przechodzących następnie w szczelinę kończącą się syfonem.

Idąc dalej z piaszczystej salki dochodzi się po 10 m do ciasnej, pionowej szczeliny, będącej wejściem na odpękniętą charakterystyczną wantę – Płetwa Rekina – zaklinowaną 4 m nad dnem kolejnej salki (przydatna lina). Z dna salki rozpoczyna się kolejny odcinek meandra. Zmienia on tu swój charakter z kruchego na lity i ładnie modelowany przez wodę. Początkowo opada niewielkimi prożkami rozdzielającymi kolejne rozszerzenia, dalej znacznie się zwęża i obniża, stając się bardzo uciążliwy do przejścia. Po około 50 m meander przechodzi w pionową szczelinę wpadającą do 3,5 m głębokości, ciasnej Studzienki z Marmitem. Z dna studzienki odchodzi ciasny, kilkumetrowej długości meanderek, zwężający się do rozmiarów uniemożliwiających dalsze przejście. Jest to Nowe Dno –246,8 m (–473,8 m).

Idąc pod stropem meandra, kilka metrów przed Studzienką z Marmitem wchodzi się na stromą błotnistą półkę, stanowiącą górne piętro szczeliny. Trawersując szczelinę (Z I) wchodzi się do ciasnego błotnistego korytarzyka. Po kilku metrach korytarzyk przecięty jest otworem 6 m głębokiej studzienki, będącej wejściem do Bardzo Ciasnego Meandra o długości około 50 m.

Zjazd 6 m błotnistą studzienką sprowadza na pochyłe dno, stanowiące początek opadającej w dół pochylni. Przechodzi ona dalej w ciasny, błotnisty korytarzyk z jeziorkiem na dnie. Korytarzyk otwiera się w ścianie ciasnego meandra. W górę meander po kilku metrach znacznie się zwęża. W dół Bardzo Ciasny Meander opada niewielkimi prożkami przechodząc w ciasną pionową szczelinę. Szczelina po kilkunastu metrach obniża się i meandrując opada do zwężenia uniemożliwiającego dalsze przejście.

Po strawersowaniu otworu 6 m studzienki korytarzyk kontynuuje się do błotnistego przełazu, za którym rozszerza się, by opaść 1 m prożkiem do obszernej Galerii Heliktytowej. Galeria Heliktytowa rozwija się w górę i w dół i ma charakter stromej pochylni z głęboką rynną w dnie, wyżłobioną przez wodę. Idąc w górę dochodzimy po 30 m do zamykającego ją błotnego syfonu. Idąc w dół osiągamy po kilkunastu metrach dwa niewielkie prożki, mające 2,0 m i 3,0 m Za nimi nachylenie zmniejsza się, i po kilkunastu metrach osiągamy dwie równoległe, łączące się po 10 m ze sobą, bardzo strome Błotne Pochylnie (przydatna lina). Prawa kończy się ślepo po około 25 m błotnym syfonem. Lewa pochylnia po 10 m zwęża się i kontynuuje się jeszcze kilkanaście metrów, by doprowadzić do niewielkiej, mokrej salki, stanowiącej początek kilkumetrowego, szczelinowego korytarzyka, urywającego się 6 m Śliskim Prożkiem (przydatna lina). Nad prożkiem, ponad 8 m wysokości kominkiem, znajduje się wejście do ciasnego korytarzyka, którym podchodząc nieco do góry, dochodzi się do opadającej w dół szczelinowej salki, przechodzącej w ciasną szczelinę.

Z dna Śliskiego Prożka opada soczewkowaty korytarz, z niewielkim ciekiem wody na dnie. Korytarz przechodzi w niską pochylnię, która po 30 m zakończona jest niewielkim Syfonem KKTJ –546,0 m (–319 m).

Wracamy do Bazyliki. Z Bazyliki ku W odchodzi kręty meander o szerokości około 1 m i znacznej, zmiennej wysokości. Stanowi on dno Kominów Kominiarzy. Po kilku metrach meandra wspinamy się zapieraczką (III) wprost w górę około 8 m poprzez zaklinowane wanty, tworzące wygodną półkę. Następnie zapieraczką trawersujemy skośnie w górę (III) w głąb meandra, na jego wyższy poziom. Tu ku zachodowi odchodzi dolne piętro meandra, kończące się ślepo zawaliskiem po około 20 m Z miejsca rozgałęzienia szeroką zapieraczką wspinamy się wprost w górę na widoczną 5 m wyżej, zaklinowaną wantę (IV+). Dalej idziemy po zaklinowanych wantach 5 m w górę do niewielkiej piarżystej salki. W jej spągu otwiera się niewielki otwór sprowadzający ponownie w dolne piętro meandra.

Z salki idziemy dalej kruchym, 3 m wysokości prożkiem (III), do wyżej położonej niewielkiej salki, z której trawersem w prawo wydostajemy się na stromą, płytową pochylnię, w której spągu rozwija się meander Kominów Kominiarzy. Płyta w dół obrywa się bezpośrednio nad Bazyliką, w górę natomiast po kilku metrach (II) doprowadza do ciasnego przełazu pomiędzy dużymi wantami, wyprowadzającego do korytarza wiodącego w kierunku Partii Krakowskich. Przy pokonywaniu Kominów Kominiarzy konieczna jest lina. Zjeżdżając pochylnią po płycie w dół około 15 m, nieco powyżej krawędzi gdzie obrywa się ona do Bazyliki, osiągamy wylot równoległej, wiodącej stromo w górę pochylni o charakterze rury o średnicy około 2 m Ciągnie się ona około 30 m w górę, gdzie przechodzi w wąską, biegnącą w górę szczelinę o szerokości około 0,5 - 1,0 m, z zaklinowanymi w stropie wantami uniemożliwiającymi dalsze przejście.

Za przełazem ponad płytą korytarz po około 2 m rozszerza się i obniża, skośnie opadając w lewo. Po prawej odchodzą dwie równoległe, soczewkowate pochylnie kończące się po kilkunastu metrach. Prawą z nich po kilku metrach możemy osiągnąć okno wyprowadzające ponad płytą w Kominach Kominarzy.

Idąc dalej korytarzem dochodzimy nad dość obszerną, zagruzowaną, płytką studzienkę, kontynuującą się w górę obszerną pochylnią, której spąg jest pokryty dużymi blokami skalnymi. Jest to Sala z Oknem (18x6 m). W przewieszonej, wschodniej ścianie sali ponad studzienką widnieje niewielkie okno. Prowadzi ono do kilkunastometrowej długości, ślepo zakończonego korytarzyka. Trawersujemy nad studzienką (krucho) i osiągamy najwyższy punkt Sali. Tu za wielkimi blokami, nad 3 m prożkiem widnieje wejście do Kruchego Korytarzyka, wiodącego w lewo ku S. Po kilku metrach rozszerza się on, tworząc niską salkę. Odchodzi z niej boczny ciąg, który zawraca i po około 30 m uchodzi z powrotem w Sali z Oknem.

Zawaliskowy Kruchy Korytarzyk rozwinięty jest na skośnym pęknięciu. Trzy kolejne rozszerzenia tworzą w nim małe salki. Następnie pokonujemy ciasny Przełaz Wiatru (Z I) otwierający drogę w Partie Krakowskie. Spąg sali zalegają sporej wielkości wanty. W jej południowym krańcu w zawalisku znajduje się 2 m ślepa studzienka, a bezpośrednio ponad nią wznosi się 5 m wysokości próg (III, przydatna lina). Znad progu ku SW biegnie wąski korytarzyk o charakterze kilkupoziomowego meandra, z kilkoma studzienkami łączącymi poszczególne jego poziomy. Najwygodniejszy jest poziom najwyższy. Po 10 m na wprost odchodzi 20 m długości, ślepy korytarzyk, natomiast meander skręca w prawo i po dwóch metrach obrywa się 2 m progiem do niewielkiej salki, będącej kolejnym rozdrożem. Z salki w lewo w dół ku SE biegnie początkowo obszerna, zagruzowana dużymi wantami pochylnia, która po kilku metrach przechodzi w łagodnie opadający w dół Ciasny Meander – wąski, około 1–1,5 m wysoki korytarz, obrywający się po 18 m przewieszonym, 12 m progiem, sprowadzającym na dno salki w Brązowych Kaskadach.

Z wylotu meandra 3 m długości trawers (III, konieczna lina) w prawo wyprowadza do obszernego, biegnącego ponad Brązowymi Kaskadami korytarza – tzw. Suchej Galerii.

Wracamy do rozdroża. Stąd w górę ku WNW bierze początek 25 m długości Stary Meander. Jego średnia szerokość wynosi 0,5–1,0 m przy wysokości sięgającej 6 m Posiada on w początkowej części dwa poziomy łączące się po kilkunastu metrach. Po 20 m w niewielkim rozszerzeniu meandra następuje zmiana jego kierunku na SW. Biorą tu początek równoległe korytarzyki, które po 4 m wyprowadzają do Białej Salki (4x6 m). Z Białej Salki wiodą dwie drogi: w prawo w górę ku WNW wiedzie kontynuacja Starego Meandra, na wprost ku SW idziemy do poprzecznego, obszernego ciągu, będącego ciągiem głównym jaskini na osi Górny Otwór – IV Dno. Ciąg odchodzący z Białej Salki ku WNW w początkowej części tworzy system mytych pochylni i niewielkich prożków. Średni przekrój pochylni wynosi 3x4 m Po około 25 m osiągamy trudny, 5 m wysokości próg. Można go obejść trawersem – skośną półką z lewej strony. Ponad progiem stromy korytarz zwęża się i jednocześnie rozdwaja na dwa równoległe korytarzyki, łączące się ponownie po 5 m w niewielkiej salce. Z salki wiodą dwa korytarzyki: dolny, kończący się po 7 m zagruzowaną szczeliną i górny, rozpoczynający się nad 1,5 m prożkiem. Po 8 m górny korytarzyk zwęża się, tworząc rodzaj wąskiego meandra, przechodzącego po 10 m w zapiarżoną i błotnistą 5 m pochylnię, zakończoną zawaliskiem.

Wracamy do Białej Salki. Idąc ku SW po 5 m osiągamy Czarną Salkę, która wraz z Białą Salką tworzy ważny punkt zwornikowy jaskini. Z Czarnej Salki w górę poprzez Brązowy Prożek ku zachodowi wiedzie droga w kierunku Górnego Otworu jaskini, natomiast w dół ku SEE w kierunku IV Dna. Ciąg ten opada w dół obszernym korytarzem z wciętą w dnie studzienką o głębokości 2 m Po 8 m korytarz obniża się i obrywa się kruchym 8 m progiem do Brązowej Sali (konieczna lina). Brązowa Sala o długości 15 m i szerokości 6 m ma pochyłe dno zasłane potężnymi blokami tworzącymi 3 m wysokości prożek. Ściany sali, szczególnie NE, pokryte są grubą warstwą brązowego mleka wapiennego. Na przeciwległej ścianie pod stropem sali widnieje duże okno, będące wylotem ciągu sprowadzającego tu z rejonu Odpękniętych Polew. Z najniższej części sali bierze początek kilkudziesięciocentymetrowej szerokości szczelina, którą trawersuje się dochodząc po 8 m nad pierwszą z serii Brązowych Kaskad. Trawersując dalej nad kaskadą wchodzi się do Suchej Galerii. Z dna Brązowej Sali nieco w górę, wchodzi się do soczewkowatego korytarzyka, który znajduje się powyżej opisanej szczeliny. Po kilku metrach korytarz obniża się i obrywa do Suchej Galerii 3 m progiem.

Sucha Galeria ma charakter obszernej, niezbyt stromej pochylni o szerokości 4–6 m prowadzącej w dół. Po jej lewej stronie znajduje się otwór studzienki stanowiącej wylot II Brązowej Kaskady. Trawers nad studzienką prowadzi do okienka, za którym trafiamy do Ciasnego Meandra. Dno Suchej Galerii stanowi rozszerzająca się szczelina, która doprowadza do ciągu Brązowych Kaskad. Trawersując niską, opadającą po prawej stronie półką, schodzimy na dno korytarza (przydatna lina).

Wracamy do wylotu Brązowych Kaskad. I Brązowa Kaskada ma charakter dzwonowatej studzienki o głębokości 8 m (konieczna lina). Po ścianach pokrytych mlekiem wapiennym ścieka woda. Dno kaskady to salka średnicy 3 m z jeziorkiem na dnie. Z dna krótka, wąska szczelina opada 1 m prożkiem do kolistej salki, która wyprowadza nad II Kaskadę 8 m głębokości (konieczna lina). Jej okrągłe dno jest pokryte rumoszem skalnym i ma średnicę 4 m. Stąd schodzimy szczeliną przez dwa metrowe prożki, dochodząc do sali o wymiarach 8x4 m, łączącej się z ciągiem przez Suchą Galerię. Z sali odchodzi w bok, nieco w górę, krótki, boczny korytarz, kończący się zamulonym obniżeniem. Korytarz poprzez kilkunastometrową, opadającą w dół pochylnię łączy się z głównym ciągiem.

Dalsza droga z sali prowadzi w dół kamienistą szczeliną, która zwęża się po kilku metrach i przez błotniste zwężenie wyprowadza do obszernej, kamienistej pochylni o szerokości do 4 m, doprowadzającej po około 25 m do Cichej Sali. Za błotnym przełazem w prawo w górę, prawą z pochylni można przejść do górnej części tej sali. Cicha Sala, o długości 20 m i szerokości 12 m, ma pochyłe dno pokryte kamieniami. W zachodniej części przechodzi w idący stromo w górę korytarzyk zablokowany kamieniami. W N ścianie Sali 10 m powyżej spągu widnieje duże okno, wiodące poprzez Szczelinę Wiatru do Lazaretu. Po przeciwległej stronie, 20 m ponad spągiem (oba okna osiągalne trudną wspinaczką hakowo-nitową) znajduje się wylot bardzo ciasnego Krętego Meandra. Jest on początkowo rozwinięty na kilkumetrowej wysokości szczelinie z zaklinowanymi kamieniami, które tworzą dwa poziomy. Po 10 m meander staje się bardzo kręty, wznosząc się łagodnie w górę. Po drodze mija się niewielkie jeziorko, a dalej meander obniża się. Po kilku metrach w prawo w górę, przez bardzo ciasne okienko można wejść do równoległej szczeliny, kończącej się zwężeniami nie do przejścia. Meander doprowadza pod 3 m piarżystą pochylenkę przechodzącą w ciasny zawaliskowy korytarzyk, prowadzący w górę do zawaliskowej Kruchej Salki o wymiarach 8x3 m i wysokości 7 m Pod stropem widnieje wylot bardzo ciasnego meanderka, kończącego się po kilku metrach ciasną szczeliną. W przeciwległym krańcu salki za niskim przełazem znajduje się niewielka, zawaliskowa salka, dająca początek dwóm krótkim, zagruzowanym szczelinom.

Wracamy do Cichej Sali. Sala kontynuuje się w dół ku E obszernym, piarżystym korytarzem o szerokości do 8 m i kilku metrach wysokości. Po 20 m przecinają go dwa progi o głębokości 2 i 3,5 m, utworzone z zaklinowanych want (schodzimy większym z nich jego prawą stroną). Poniżej progów korytarz jeszcze się rozszerza i jednocześnie obniża, tworząc rodzaj niskiej pochylni z zaklinowanymi potężnymi głazami. Za zwężeniem, utworzonym przez zaklinowane głazy, wchodzi się do pochyłej sali o piarżystym dnie, przechodzącej w niską szczelinę zablokowaną na wprost przez kamienie. Jest to tzw. Stare IV Dno –214,1 m (+12,9 m ).

Wiodą stąd dwie dalsze drogi: pierwsza w lewo, lekko w dół, poprzez ciasną szczelinę w zawalisku wyprowadzającą nad Studnię Kargula, druga także w lewo ku N lecz nieco wyżej, poprzez usypisko z drobnych kamieni, wiodące do wylotu niezbyt obszernego korytarzyka, kończącego się ciasnym przełazem pomiędzy wantami. Za przełazem znajduje się zawaliskowa salka o wymiarach 2x3 m W salce rozpoczyna się 6 m wysokości kominek kończący się zawaliskiem. W kierunku na północ wysoka szczelina doprowadza po 3 m nad skraj kolistej Piaskowcowej Studni o głębokości 19 m Zjazd doprowadza do obszernej sali o wymiarach 6x14 m Przełaz w dnie sali wiedzie na stromą, piarżystą pochylnię, opadającą ku N, podciętą 5 m progiem (konieczna lina), sprowadzającym do salki (8x4 m) o spągu pokrytym rumoszem skalnym. Z salki ku W i ku N wiodą dwa kilkumetrowej długości korytarzyki zwężające się w niedostępne szczeliny. W dół ku E wiedzie trzeci korytarzyk, stromo opadający w dół, po kilkunastu metrach zagruzowany. Jest to tzw. Nowe IV Dno jaskini –238,9 m ( –11,9 m).

Wracamy nad Piaskowcową Studnię. W górnej części studni, nieco poniżej krawędzi w zachodniej ścianie znajduje się wejście do Kolorowego Meandra (trawers hakowy). Początek korytarza to niezbyt stroma pochylnia o ścianach pokrytych kolorową polewą naciekową. Po 15 m korytarz zwęża się i przybiera charakter meandra skręcającego na NNW. Wąski meander o długości około 13 m przedziela w połowie zwężenie (Z I). Kontynuację meandra stanowi stromo wznosząca się ku NWW pochylnia o długości 10 m Pochylnię kończy 3,5 m wysokości, kruchy próg. Ponad nim meander rozwija się na podobnym co pochylnia kierunku. Jego szerokość zmienia się od 0,4–1,5 m natomiast wysokość 0,8-2 m Meander wznosi się w górę i po 16 m kończy się ciasnym przełazem, za którym 6 m długości, poprzeczna szczelina zaklinowana jest z obu stron wantami.

Wracamy na Stare IV Dno. Dolny korytarzyk w zawalisku po kilku metrach wyprowadza do niewielkiej zawaliskowej salki (bardzo krucho) zawieszonej ponad Studnią Kargula. Zjazd stromą pochylnią (bardzo krucho) wyprowadza do Studni Kargula. Po wykonaniu bardzo trudnego wahadła do okna – balkonu nad studnią stajemy w korytarzu wiodącym w kierunku Dolnego Otworu, Starego i VII Dna oraz Partii Afrykańskich (III Dno).

Wracamy do Czarnej Salki. Ku W zamyka ją 7 m wysokości Brązowy Prożek (V, konieczna lina). Ponad prożkiem stroma, szeroka lecz niska, piarżysta pochylnia wyprowadza po 10 m do niskiej, rozległej salki, o ścianach i stropie pokrytym mlekiem wapiennym. Na wprost ku W obrywa się ona 6 m Białym Prożkiem. Równolegle do widniejącego dalej wysokiego Mlecznego Meandra, na poziomie salki widnieje korytarzyk, także obrywający się po 10 m do Meandra 6 metrowym progiem.

Nieco wcześniej, w najszerszym miejscu salki, ku południowi, znajduje się niski przełaz wiodący do partii Odpękniętych Polew i Galerii z Gniazdem. Za przełazem szeroka i niska pochylnia o dnie pokrytym kamieniami kontynuuje się w górę i dół. W dół ku wschodowi pochylnię rozdziela na dwie części wielka wanta zaklinowana nad 3 metrowym, skośnym progiem. Pod nim pochylnia rozdwaja się i znacznie obniża, tworząc ciasne przełazy, by dalej połączyć się w jedną, stromą i obszerną pochylnię o dnie pokrytym wantami, urywającą się około 13 m progiem (konieczna lina), opadającym do Brązowej Sali. Kontynuację pochylni w górę ku W tworzy bardzo stromy, soczewkowaty korytarzyk o dnie pokrytym odpękniętymi polewami naciekowymi. Doprowadza on po kilku metrach do okrągłej salki, z której w górę poprzez metrowy prożek wiedzie droga do kolejnej pochylni, rozdwajającej się tutaj na dwie odnogi. Pierwsza, początkowo ku południowemu zachodowi i dalej ku NW, wiedzie do Galerii z Gniazdem, druga prowadzi wprost ku SW i jest obszerną pochylnią o dnie pokrytym rumoszem. Po 10 m przechodzi ona w salę o wymiarach 5x8 m – są to tzw. Odpęknięte Polewy. Kontynuacją sali jest rozpoczynający się powyżej 2,5 m progu szczelinowy korytarz, kończący się po 12 m.

Odnoga wiodąca do Galerii z Gniazdem rozpoczyna się zaciskiem (Z I) pomiędzy odpadłymi ze stropu wantami. Dalej znajduje się obszerna galeria o przeciętnym nachyleniu 23 stopni. Wysokość galerii wynosząca początkowo 60 cm zwiększa się następnie do 1,5–2 m Spąg stanowi rumosz z pokruszonego, scementowanego namuliska. Wyżej w spągu galerii pojawia się charakterystyczna rynna wymyta przez wodę. Dalej galeria rozszerza się do szerokości około 8 m z jednoczesnym obniżeniem stropu do około 1,5 m i uchodzi do kończącej ją sali z lustrem tektonicznym. Długość galerii wynosi około 110 m Z sali wyprowadzają dwa wąskie, ciasne korytarzyki łączące się z sobą po około 6 m Dalej ciągnie się on jeszcze około 10 m, przechodząc w szczelinę nie do przejścia. Galeria z Gniazdem wzięła swą nazwę od znalezionego w jej końcowej części gniazda gryzonia, uwitego z mchu i trawy.

Wracamy nad Biały Prożek. Poniżej niego, ku zachodowi otwiera się Mleczny Meander. Rozwinięty jest on na wysokiej do kilkunastu metrów pionowej szczelinie, o ścianach pokrytych grubą warstwą mleka wapiennego. Szerokość meandra w pobliżu spągu tj. poziomu na którym się poruszamy, oscyluje w granicach 0,8-2,0 m Bezpośrednio pod Białym Prożkiem (konieczna lina) znajduje się głębokie jeziorko. Dalej meander łagodnie się wznosi, a w kilku miejscach na spągu występują niewielkie jeziorka. Po około 40 m meander stromieje i rozszerza się do około 4 m, tworząc Salę z Łopatami, której ściany pokrywają charakterystyczne formy z mleka wapiennego. Salę zamyka kilkumetrowej wysokości, pionowy próg. Można go pokonać wspinając się (III+) ciasną szczeliną z lewej strony, która wyprowadza do charakterystycznego marmitowego wymycia, tworzącego Ambonę. Tu cienka ściana skalna oddziela nas od 4 m progu (konieczna lina), opadającego po przeciwnej stronie do Sali z Amboną. Przeszkodę tę można pokonać także nie wychodząc ze szczeliny na Ambonę, lecz przechodząc na jej przeciwległy kraniec i stąd mocno eksponowanym, 2 m długości trawersem (konieczna lina) ponad głębokim, poprzecznie biegnącym meandrem, do korytarzyka, który po 8 m wyprowadza do Sali z Amboną.

Z Sali z Amboną wiodą dwie dalsze drogi: pierwsza w górę ku NNW prowadząca do Górnego Otworu, druga w dół ku SSE wiodąca na V Dno jaskini. Sala z Amboną obrywa się 8 m progiem, którego górę tworzą duże zaklinowane głazy. Pod nim znajduje się salka o średnicy około 2 m, przechodząca w lekko meandrującą, wysoką szczeliną z otwierającym się w jej spągu wąskim pęknięciem, które po kilku metrach rozszerza się w pochyłą, obszerną studnię, ze strugą wody cieknącą po ścianie. Do studni, mającej 33 m głębokości (konieczna lina), lepiej jest dojść trawersując kilka metrów do niskiego, kilkumetrowej długości korytarzyka nad wymienioną szczeliną. Korytarzyk ukryty jest za raptownym skrętem głównej szczeliny w prawo. Studnia ma charakter bardzo stromej pochylni, doprowadzającej do salki o średnicy około 5 m i stanowiącej jej dno. Z dna studni ku południowemu wschodowi bierze początek kilkumetrowej wysokości, stosunkowo ciasny meander po 15 m przegrodzony 2 m progiem z zaklinowanych want. Ponad nim meander kontynuuje się jeszcze kilka metrów i przegrodzony jest mało stabilnym zawaliskiem. Charakterystycznie poklinowane wanty tworzą tzw. Dziadek do Orzechów. Szczelina rozszerza się następnie do około 0,8 m i po 4 m wyprowadza nad 22 m głębokości studnię (konieczna lina). Studnia kontynuuje się również w górę kominem. Dno studni stanowi salka o średnicy około 3 m Dalsza droga ku WSW jest częściowo zagrodzona przez zaklinowaną potężną wantę. Przejście wiedzie z jej lewej strony. Niewielka salka znajdująca się za wantą obrywa się 7 m progiem (konieczna lina). Dalszy ciąg jaskini rozwinięty jest na potężnej pionowej szczelinie o przebiegu E–W. Pod prożkiem kontynuację salki stanowi szczelina zwężająca się do szerokości około 0,3 m Poprzez prożki 2 m i 3,5 m (konieczna lina) osiągamy soczewkowatą salkę (6x2 m) o zawaliskowym dnie. W prawej części dna salki znajduje się owalna, 2 m głęboka studzienka. Po przeciwległej stronie salki, powyżej 3 m prożka z zaklinowanych want, widnieje wylot ciasnej kontynuacji szczeliny o przebiegu wschód-zachód. W szczelinie należy się obniżyć 2 m i po 4 m trawersu (Z I) osiąga się niewielkie rozszerzenie, stanowiące początek 17 m głębokości szczelinowej studni (konieczna lina), z wodą cieknącą po ścianach. Jej dno stanowi rozszerzenie szczeliny. Po 4 m zaklinowane kamienie tworzą ciasny przełaz. Dalej wąska szczelina poprzez dwa metrowe prożki wyprowadza nad kolejny 3 m prożek, po którym ścieka woda. Od jego podnóża dalsza droga wiedzie rozszerzeniem w górnej części szczeliny, 2– m nad jej dnem. Dalej napotykamy rozszerzenie, stanowiące niewielką salkę, z której powyżej 2 m prożka wiedzie krótki ciąg boczny. Jest to niski korytarzyk (minimalna wysokość 40 cm) o owalnym przekroju i bardzo silnym przewiewie. Po 4 m skręca gwałtownie w prawo ku N i po kolejnych 12 m doprowadza do prostopadłej szczeliny. W prawo w górę ku E po 2 m zwęża się ona do kilkunastu centymetrów. Tu znika ciąg powietrza. W przeciwną stronę szczelina kontynuuje się doprowadzając do rozszerzenia, w którym bierze początek ciasna, równoległa pochylnia, łącząca się ponownie po 7 m z korytarzykiem.

Wracamy do salki. Idąc w dół przez ciasny przełaz między zaklinowanymi ruchomymi wantami wychodzi się nad 60 m głębokości studnię z cieknącą strugą wody. Studnia ma kaskadowy charakter (konieczna lina) i jest rozwinięta na szczelinie. Po 30 m studnia dochodzi do skrzyżowania szczelin, po czym rozszerza się do średnicy kilku metrów. Ostatni odcinek studni to bardzo stroma pochylnia wyprowadzająca do soczewkowatej salki, z której bierze początek szczelina biegnąca ku NNE, o szerokości 0,3–0,6 m, opadająca w dół i przecięta dwoma 2 m prożkami. Szczelina urywa się zawaliskową studnią 15 m głębokości (konieczna lina), z półką po 10 m zjazdu. Na dnie studni znajduje się niewielkie jeziorko – syfon o wymiarach lustra wody 1,5x4 m Jest to V Dno jaskini –273,0 m (–46,0 m).

Wracamy do Sali z Amboną. Sala o wymiarach 10x5 m i wysokości przekraczającej 10 m kontynuuje się w górę ku NW obszernym ciągiem Wielkiego Meandra. Wstępny odcinek będący jeszcze częścią Sali z Amboną tworzy system kilku połogich kaskad o wysokości 2–5 m, poprzedzielanych półkami z rumoszem. Skała jest tu doskonale urzeźbiona, występują liczne małe marmity, przez które przelewa się obfity ciek wodny. Odcinek pomiędzy drugą a czwartą kaskadą jest stosunkowo wąski, ma 1–2 m szerokości i 4–6 wysokości. Powyżej czwartej kaskady, za wielką wantą otwiera się większa przestrzeń. Meander osiąga tu w swej górnej części szerokość 7 m, tworząc skośne półki po obu stronach wciętej w spąg rynny. Rynna – dolne piętro meandra – osiąga 3 m głębokość i 2,5 m szerokości, jej dnem płynie struga wody. Górne piętro meandra stanowią półki obfitujące w liczne, dobrze wykształcone formy naciekowe, głównie stalagmity (maksymalnie do 1,3 m), stalaktyty i draperie. Cofając się kilka metrów półkami pod stropem, można osiągnąć dwa kilkumetrowej długości korytarzyki uchodzące do Sali z Amboną.

Wielki Meander kontynuuje się dalej i po kilkunastu metrach znacznie się rozszerza tworząc Salę na Rozdrożu. Dolne piętro meandra – ukształtowane jako rynna z kaskadami – skręca w lewo ku W, prowadząc poprzez trzy prożki około 1 m wysokości pod próg 5 m wysokości. Trawersujemy go (II) po polewach z prawej strony. Ponad nim bierze początek boczny ciąg, o długości około 80 m Początkowo dość obszerny korytarz po kilku metrach rozdzielony jest wydłużoną ostrogą skalną. Występują tu liczne formy naciekowe. Po blisko 10 m korytarz obniża się do 1 m przy szerokości do 3 m, a jego spąg, pokryty rumoszem skalnym, lekko się wznosi. W kilku miejscach pośród rumoszu wyłaniają się niecałkowicie zasypane fragmenty rynny dennej. Po 35 m korytarz znacznie się zwęża, tworząc niewielki trójkątny przełaz, który wyprowadza do niskiej lecz rozległej sali, będącej w rzeczywistości mało stabilnym zawaliskiem, prawdopodobnie przypowierzchniowym. Wymiary sali wynoszą około 12x6 m, wysokość dochodzi do 2 m.

Wracamy do Sali na Rozdrożu. Na przedłużeniu ciągu, z którego powróciliśmy, po przeciwległej stronie sali, pod jej stropem widnieje 10 m długości niski korytarzyk opadający ku ESE, zakończony zwężeniem nie do przejścia. Ciąg główny – Wielki Meander – kontynuuje się dalej ku NW przez 3 m wysokości próg, przybierając tu charakter korytarza o szerokości do 2 m i wysokości do 4 m Po około 10 m rozszerza się i obniża, tworząc Salę na Zakosach o wymiarach 15x5 m Spąg pokryty jest różnej wielkości wantami. W początkowej, wyższej części sali, po lewej stronie widoczne są dwa wejścia do bocznych korytarzy.

Wyższe – pod stropem sali, 6 m nad jej dnem, wiedzie do niskiego korytarza, o gliniastym spągu. Korytarz ten jest górnym piętrem ciągu głównego, łączącym się po 12 m poprzez studzienkę o głębokości 4 m z końcowym fragmentem Sali na Zakosach i wiodącym dalej ku N do pobliskiego węzła korytarzy w rejonie Sali 55.

Dolne wejście, nieco powyżej spągu sali, prowadzi ku W w rejon Sali z Lejkami. Początkowo korytarz stromo wznosi się w górę, jest niski i ciasny, z głęboko wciętą rynną denną. Po 12 m tworzy system trzech niewielkich salek poprzedzielanych progami o wysokości kolejno 2 m, 1,5 m i 1,2 m Spąg pokryty jest rumoszem. Następnie niski korytarz o zmiennej szerokości 1,5 - 5 m, lekko wznosząc się ku górze doprowadza do Sali z Lejkami. Cały ten ciąg nosi nazwę Korytarza z Czaszką.

Z owalnej Salki z Lejkami o wymiarach 6x5 m, odchodzi pięć niewielkich ciągów. Spąg salki w znacznej części pokryty jest rumoszem skalnym, a tylko w zachodniej części, u wylotu 12 m długości meandra, pokrywa go gliniaste namulisko z charakterystycznymi wykapkami w kształcie lejków.

Meander ten, szerokości około 1 m i wysokości do 4 m zakończony jest zawaliskiem.

Pod stropem salki, powyżej 3 m progu, odchodzi w górę ku S niski korytarzyk (około 0,5 m wysokości). Po 3 m rozszerza się tworząc niewielką salkę (4x2 m, 2 m wysokości). Salka kontynuuje się ku W niskim korytarzem, który po 12 m jest zablokowany zawaliskiem.

Salka z Lejkami w swej północnej i wschodniej części przechodzi w niską, poziomą szczelinę. W stropie szczeliny znajduje się niewidoczne z sali wejście do ciasnej, pionowej szczeliny (komin Wróć po Rozum) o kaskadowym charakterze. W najwyższym jej punkcie znajduje się najwyższy znany punkt jaskini +16,0 m (+243,0 m). Nieco poniżej tego punktu bardzo ciasny przełaz (Z II) wyprowadza nad 14 m głębokości dzwonowatą studnię, sprowadzającą na dno Salki z Prześwitem (3x6 m). Pomiędzy blokami zawaliska pokrywającego dno salki istnieje kontakt świetlny z zawaliskową Podwójną Salą.

Ostatnią odnogą biorącą początek w Sali z Lejkami jest ciąg zaczynający się dwoma ciasnymi kieszeniami w spągu powyżej wymienionej poziomej szczeliny i prowadzący ku E. Kieszenie 2,5 m głębokości sprowadzają do niższej salki, obrywającej się dwoma kaskadami 2,5 i 3,0 m (przydatna lina). Druga kaskada jest w rzeczywistości ślepą studzienką, ograniczoną z przeciwległej strony zawaliskiem, które tworzy niską Podwójną Salę o wymiarach 8x5 m Pomiędzy głazami zawaliska istnieje możliwość przedostania się ku E do korytarzy wiodących bezpośrednio do Sali 55  – (bardzo niebezpieczne).

Wracamy do Sali na Zakosach. Północny kraniec Sali na Zakosach, ku W zablokowany jest dużymi głazami, ponad którymi widoczne jest wejście do wcześniej już opisanego górnego piętra ciągu, natomiast ku N ciasną szczeliną można się przedostać do szerszej (około 1,5 m), wysokiej szczeliny. Tu 4 m ponad spągiem uchodzi górne piętro. Szczelina kontynuuje się ku N i ponad 3,5 m progiem doprowadza po 6 m do wschodniej części Sali 55. Pod progiem w lewo ku zachodowi wiedzie niski myty meander, który poprzez 3 m wysokości próg wyprowadza po 8 m do południowo-wschodniej części Sali 55.

Pomiędzy progami, na rozdrożu, w prawo w dół ku E niski przełaz wyprowadza do rozległej trójkątnej sali, o spągu pokrytym dużymi wantami. Poprzez zwężenie przechodzimy do kolejnej, podobnej salki, dającej początek łagodnie opadającemu korytarzowi o przeciętnym przekroju 2x2 m Korytarz biegnie ku SE, spąg początkowo pokryty jest rumoszem, po około 15 m pojawia się myta rynna denna. Po kolejnych 15 m korytarz znacznie się zwęża tworząc trudny do przejścia zacisk (Z II – Z III). Za zaciskiem po kolejnych 6 m znajdują się dwie niskie, rozległe sale (większa z nich 16x8 m) o spągu pokrytym rumoszem, opadającym łagodnie w dół. Druga z sal zamknięta jest zawaliskiem dochodzącym do stropu.

Wracamy do Sali 55. Jej wymiary to 13x8 m, wysokość do 5 m Wiodą stąd dwie drogi: pierwsza prowadzi ku SWW, przez 4 m wysokości meander, który poprzez 4 m wysokości próg wyprowadza do salki o wymiarach 6x6 m Z salki ku NWW opada pionowa szczelina, kończąca się ślepo po 6 m, natomiast ku N ponad 3 m wysokości progiem znajduje się poprzeczny korytarz o zawaliskowym charakterze. Idąc nim w lewo poprzez niebezpieczne zawalisko, można się przedostać do Podwójnej Sali, w prawo ku N ciasny przełaz wyprowadza do rozdroża, skąd ponad 2 m wysokości progiem w tył biegnie 13 m długości, wyższe, ciasne piętro opisywanego korytarza, zakończone zawaliskiem.

Z rozdroża wygodny korytarz prowadzi ku WNW, i po 7 m wyprowadza do niewielkiej salki o wymiarach 5x5 m, z której wiodą trzy krótkie korytarze. Lewy kończy się po 4 m zwężeniem, lecz istnieje tu kontakt optyczny z partiami dostępnymi inną drogą. Środkowy, będący pionową szczeliną szerokości 0,5 m, po 3 m doprowadza do Meandra z Jeziorkiem. Prawy obrywa się krótką pochylnią wiodącą również do tego samego meandra.

Druga droga z Sali 55, będąca ciągiem głównym, bierze początek w północnej części sali. Niski przełaz wyprowadza do pierwszego odcinka Meandra z Jeziorkiem. Jest to korytarz szerokości około 3 m utworzony na poziomej szczelinie, z głęboko wciętą, szeroką do 1,5 m rynną denną. Na tym odcinku rynna częściowo wypełniona jest głazami i rumoszem skalnym. Po 20 m meander przecina poprzeczna szczelina. Lewa jej odnoga została już opisana, prawa tworzy 1,5 m wysokości kaskadę, ponad którą niska, błotna pochylnia o soczewkowatym przekroju, kontynuuje się jeszcze około 15 m Kończy ją zwężenie komunikujące się optycznie z Salą z Motyką. Meander z Jeziorkiem ciągnie się jeszcze około 10 m Na tym odcinku w zagłębieniu rynny dennej znajduje się niewielka kałuża wody – jeziorko. Dalej meander przyjmuje charakter niskiej szczeliny, szerokiej do 3 m Na wprost szczelina po 10 m kończy się zawaliskiem, zaś w lewo ciasny przełaz wyprowadza do owalnej Salki pod Prożkiem. Przez próg 5 m wysokości (III) dochodzimy do zawaliskowej Salki z Motyką (6x8 m). Z sali ku N wiedzie 15 m długości, boczny, zawaliskowy ciąg wchodzący pod salę. Najbardziej ku N wysunięty kraniec tego ciągu leży zaledwie 2–3 m pod powierzchnią terenu. Z Sali z Motyką ku WSW prowadzi niska soczewkowata pochylnia z cieknącą po spągu wodą. Po 10 m zamyka ją zawalisko, w którym seria ciasnych i niebezpiecznych przełazów po 15 m doprowadza do Górnego Otworu jaskini.

Otwór jest niską, częściowo zawaliskową nyżą u podnóża turni skalnej. Wysokość otworu wynosi około 1 m, szerokość 2 m, spąg pokrywa drobny rumosz i humus.

Jaskinia Bańdzioch Kominiarski utworzyła się w wapieniach triasu i malmo-neokomu autochtonicznej serii wierchowej, na ogół zgodnie z płaszczyznami uławicenia. Według G. Haczewskiego (1977) obserwacje R. Kujata, A. Paulo i A. Górnego wskazują, że partie opadające od górnego otworu w stronę tzw. "piątego dna" (w kierunku Doliny Chochołowskiej) są rozwinięte w wapieniach triasu. Z kolei od dna studni Jacka korytarze jaskini utworzyły się wzdłuż stromej płaszczyzny kontaktu piaskowców liasu od południa i wapieni malmo-neokomu od północy. Wewnątrz tych wapieni przebiegają korytarze w pobliżu Bazyliki. Piaskowce liasu ujawniają się ponownie w dnie Starego Meandra. Wzdłuż powierzchni kontaktu tych piaskowców rozwinięte są także Brązowe Kaskady.

Dominującymi kierunkami przebiegu korytarzy są osie: WNW–ESE (np. prawie całość Partii Krakowskich) i SW - NE (większość ciągów Nowego Dna, część korytarzy Starego Dna i Partii Afrykańskich oraz korytarze łączące Partie Krakowskie z resztą jaskini). W centralnej części jaskini występują pionowe pęknięcia o przebiegu S - N na których powstały m.in. Cichy i Wielki Komin oraz Klasyczny Meander. Dwa znaczące fragmenty ciągów V i VI Dna utworzone zostały na pęknięciach o przebiegu W–E – zwłaszcza imponujących rozmiarów jest szczelina ciągu V Dna.

Geneza Jaskini Bandzioch Kominiarski związana jest niewątpliwie z wywierzyskowym systemem cyrkulacji wód odwadniających północno-wschodnią część masywu Kominiarskiego Wierchu.

W jaskini występują osady chemiczne, klasyczne i tylko w znikomej części organiczne.

Osady pochodzenia chemicznego występują w postaci szaty naciekowej, miejscami dobrze i obficie wykształconej. Powszechnie występuje naciek grzybkowy, osiągający imponujące rozmiary (5–8 cm) w Suchym i Klasycznym Meandrze. Częstą formą są stalagmity, stalaktyty, draperie i polewy naciekowe. Miejscami ich szczególnego nagromadzenia są ciągi Starego Dna na odcinku Roztoki – Syfon z Lewarem, Partie Zamkowe oraz Galerie Naciekowe w Wielkim Meandrze – (stalagmity maksymalnej wysokości do 1,3 m). Stalagmit z okolic Bród został przekazany J. Głazkowi przez A. Górnego do badań laboratoryjnych celem określenia wieku bezwzględnego metodą uranowo-torową. Badania wstępne wykazały wiek około 285 tysięcy lat (Bac-Moszaszwili i in. 1979b, Głazek i in. 1979b). Następne analizy i ich szczegółowa interpretacja matematyczno-fizyczna wykazały, że średni wiek nacieku wynosi około 124.000 lat, co wskazuje na tworzenie się tego stalagmitu w interglacjale eemskim (Głazek i Harmon 1981, Głazek 1984, Głazek 1986). Na tej podstawie wspomniani autorzy przypuszczają, że szata naciekowa mogła powstawać już ponad 200.000 lat temu. Mleko wapienne występuje w wielu miejscach centralnej części jaskini – największe jego nagromadzenia znajdują się w górnych częściach ciągu przez Szczelinę Wiatru oraz w Mlecznym Meandrze i Sali z Łopatami. Znane są także pojedyncze egzemplarze heliktytów z Galerii Heliktytowej.

Osady pochodzenia organogenicznego stanowią nieliczne szczątki kostne, głównie nietoperzy – znalezione w rejonie VI Dna, Studni z Czaszką (m.in. prawie kompletny szkielet, prawdopodobnie kuny), najwyższych przypowierzchniowych częściach Partii Krakowskich oraz ślady guana nietoperzy, nagromadzone w większych ilościach również w Partiach Krakowskich, a Piksa i Nowak (2001) opisują z jaskini szcżątki kostne Barbastella barbastellus.

Osady klastyczne występujące w jaskini obejmują namuliska ilaste, żwirowe oraz liczne zawaliska.

Osady zawaliskowe są istotnym elementem współczesnego obrazu jaskini. Można je podzielić na kilka grup.

1.           Zawaliska przypowierzchniowe związane z zaburzeniami statyki zboczy wywołanych erozją na powierzchni terenu. Do takich zaliczyć należy rozległe zawalisko zamykające niemalże wszystkie korytarze wiodące ku powierzchni powyżej Sali na Rozdrożu.

2.           Zawaliska związane z ruchami górotworu – najistotniejsze z nich to duże strefy zawaliskowe w rejonach: Trójkątna Sala – Kruchy Korytarz – Sala z Oknem – Kominy Kominiarzy – Bazylika, rejon: Stare IV Dno – Studnia Kargula – końcówka Partii Zamkowych.

3.           Zawaliska związane z podcięciem masy skalnej przez procesy krasowe oraz oddzieleniem jej na płaszczyźnie uławicenia. Przykładem może tu być rozległe zawalisko w rejonie Obejścia Wyżymaczki, oraz zawalisko w rejonie Sala pod Wantą – Wanty Giganty, oraz zawaliska w rejonie salki poniżej Lazaretu i Salki z Przewiewem.

4.           Zawaliska związane z wietrzeniem mrozowym – zawalisko w rejonie Sali VI Zjazdu.

5.           Osady okruchowe związane z wietrzeniem skały, spotykane w większości korytarzy jaskini.

Drobnoklastyczne osady ilaste zdeponowane zostały z reguły w najniższych piętrach jaskini i występują w niewielkich ilościach w rejonie Nowego Dna (Bardzo Ciasny Meanderek, Galeria Haliktytowa), w rejonie Syfonu Zenka, Partiach Afrykańskich, oraz niektórych północnych krańcach korytarzy rozwiniętych na szczelinach o biegu S–N w centralnej części jaskini.

Współcześnie w jaskini obserwuje się kilka okresowych cieków wodnych, których wydajność jest ściśle powiązana z warunkami panującymi na zewnątrz jaskini. Główne z nich to:

       ciek biegnący początkowo w najwyższych partiach jaskini i spływający Wielkim Meandrem w kierunku V Dna;

–      ciek pojawiający się w Kominach Kominiarzy i spływający przez Studnię Jacka w kierunku Studzienki z Marmitem i Syfonu KKTJ;

       ciek pojawiający się w Brodach i spływający w kierunku Syfonu z Lewarem;

–       ciek pojawiający się w Mokrej Salce i spływający poprzez Gładki Komin, niknący w zawalisku poniżej Sali ze Stołem.

–       ciek pojawiający się w Kaskadach i spływający przez Bliźniacze Studnie w kierunku VII Dna.

Woda występuje w jaskini również w formie licznych kałuż i małych jeziorek związanych z aktywnymi ciekami, oraz w formie syfonów. W lipcu 1982 roku dokonano barwień w ciągu V Dna (R. Rogalski), a w lipcu 1983 r. w syfonie KKTJ (R. Rogalski). W obu przypadkach stwierdzono łączność z wywierzyskami przy Hali Pisanej, a śladowe ilości barwnika pojawiły się także w Wielkim Wywierzysku Chochołowskim (Borowiec i Rogalski 1985).

Jaskinia Bandzioch Kominiarski reprezentuje typ jaskini o mikroklimacie dynamicznym i statycznym. Partie jaskini objęte strefą mikroklimatu dynamicznego zawierają się w przybliżeniu granicach: Dolny Otwór – część starych Górnych Partii – Bazylika – Kominy Kominarzy – całe Partie Krakowskie oraz Dolny Otwór – Sala ze Stołem – Wyżymaczka wraz z jej obejściem – Stare IV Dno – Górny Otwór. Pozostała część jaskini, w tym wszystkie dna z wyłączeniem V Dna, mimo występujących niewielkich przewiewów zaliczyć należy do strefy mikroklimatu statycznego.

Kierunki przepływu powietrza są zgodne z prawidłami mikroklimatu dynamicznego. Powietrze zimą napływa dolnym otworem, wywiewane jest górnym otworem oraz licznymi, niedostępnymi szczelinami – m.in. w Galerii z Gniazdem i w rejonie Białego Pająka.

W okresie zimy i do wczesnych miesięcy letnich nagromadzony śnieg zalega spąg sali pod I Studnią. Lód naciekowy w zależności od roku spotykany jest aż do Roztok, Wyżymaczki oraz Lazaretu. Na odcinkach tych tworzy się różnorodna lodowa szata naciekowa, głównie polewy, stalagmity i stalaktyty.

Światło dzienne wpadające dolnym otworem sięga do Soczewki, górnym otworem tylko 2–3 m w głąb jaskini.

Roślinność zielona nie była dotychczas badana. Występuje na półkach i tarasach przyotworowych i nie sięga poza obręb okapów.

Obserwacje fauny żywej wykazały obecność m.in. motyli Triphosa dubitata (L.), Scoliopteryx libatrix (L.), chruścików Stenophylax permistus (Mc. Lachlan), niektórych przedstawicieli muchówek i błonkówek oraz nietoperzy Myotis brandtii, Myotis myotis, Myotis bechsteinii, Myotis nattereri, Myotis mystacinus, Myotis brandtii, Barbastella barbastellus,  Plecotus auritus (L.), Eptesicus nilssonii (Keyserling) – Piksa 1995,1998, Piksa i Nowak 2000, 2001., E. Dumnicka (1981) wymienia z wód jaskini skąposzczety Cernosvitoviella atrata i Enchytraeus dominicae. Od 1996 Krzysztof Piksa i Jakub Nowak prowadzą coroczny zimowy monitoring nietoperzy. Badana jest przede wszystkim liczebność i skład gatunkowy zimowiska.

Historia badań

Historia badań naukowych ogranicza się do kilku prac. W 1972 Barbara Melerowicz w ramach swojej pracy magisterskiej „Próba określenia zróżnicowania chemizmu wód krasowych w masywie Kominów Tylkowych z uwzględnieniem jaskini ”Bandzioch” w zależności od głębokości występowania wody” przeprowadzonej dla Instytutu Chemii UAM zbadała właściwości fizykochemiczne wód występujących w jaskini. Wiele cennych inforacji znajduje się również w niepublikowanych obserwacjach geologicznych, prowadzonych w 1977 r w ramach tematu "Monografia speleologiczna masywu Kominów Tylkowych" przez Oddział Krakowski PTPNoZ oraz w prowadzonych w tym temacie badaniach hydrogeologicznych (Borowiec i Rogalski 1985). Badania nacieku z okolic Bród przeprowadzili Głazek i Harmon (1981, Głazek 1984, 1986). O genezie jaskini wypowiadał się Wójcik (1978c, 1982). W 2001 Ditta Kicinska w ramach doktoratu „Kenozoiczna ewolucja cyrkulacji wód krasowych w Tatrach Zachodnich” (Wydział Nauk Geograficznych i Geologicznych UAM w Poznaniu) w celu odtworzenia dawnych kierunków przepływów wód w jaskini przeprowadziła analizę form korozyjnych oraz analizę osadów. W 2006 Małgorzata Borowiecka w ramach pracy magisterskiej „Osady i formy korozyjne jaskini Bandzioch Kominiarski w Tatrach Zachodnich” (Wydział Nauk Geograficznych i Geologicznych UAM w Poznaniu) kontynuowała prace dr D. Kicińskiej i przeprowadziła badanie osadów z rejonu wszystkich den jaskini. Zebrany materiał poddany został analizie uziarnienia, węglanowości oraz oznaczeniu minerałów ciężkich.

Historia eksploracji

Dotychczasową historię poznawania tej jaskini można podzielić na sześć części: dwa okresy intensywnej penetracji (1968–69 i 1976–1978), po których następowały 7 letnie okresy regresu  – eksploracji sporadycznej (1969–1976 i 1978–1985), okres zastoju (1985-2005) oraz ostatni okres (2006–2009) powrotu do działań eksploracyjnych.
Pierwszy – poznański – okres intensywnej penetracji trwał około pół roku – od odkrycia jaskini (w lipcu 1968 r.) do lutego 1969 r. – i składał się z 4 etapów eksploracji: lipcowego, październikowego, sylwestrowego i lutowego. Przyniósł on odkrycie przez grotołazów z Sekcji Grotołazów AKT w Poznaniu (przede wszystkim przez Cz. Majchrowicza i J. Nickowskiego oraz J. Grodeckiego i Z. Sawickiego) łącznie ok. 3 km korytarzy o deniwelacji ok. 267 m (–183,5 m; ok.+84 m). Osiągnięto Stare Dno (–183,5 m) i Rezonator (–152,5 m) w ciągu Nowego Dna.
W ciągu następnych 7 lat (1969–1976) w jaskini, kiedy do eksploracji włączyli się także grotołazi z innych ośrodków (głównie krakowianie), odkryto ok. 1 km korytarzy, a znana deniwelacja wzrosła do 365 m (–294 m,+91 m). Osiągnięto Nowe Dno (–294 m) i III Dno (–182,4 m).
Drugi – krakowski – okres intensywnej eksploracji, trwał dłużej od poznańskiego bo blisko 2 lata, od czerwca 1976 r. (od pokonania Przełazu Wiatru), do marca 1978 r. (odkrycia i wyeksplorowania ciągu VI Dna). Doprowadził do odkrycia przez krakowskich grotołazów (głównie A. Ciszewskiego, A. Górnego, K. Kleszyńskiego, R. Kujata i W.Wiśniewskiego) rzędu 5 km korytarzy i powiększenia znanej deniwelacji jaskini do 558 m (–546 m, +12 m). Można podzielić go na dwa etapy. Pierwszy – letnio-jesienny 1976 – to eksploracja Partii Krakowskich (znana deniwelacja wzrosła do 513 m [–501,+12 m.]), zakończona odsłonięciem Górnego Otworu. Drugi: letnio-jesienny 1977 i wiosenny 1978, to dokończenie eksploracji Partii Krakowskich, pogłębienie jaskini do –546 m oraz wyeksplorowanie Ciagu VI Dna.
W ciągu kolejnych 7 lat (od 1978 do 1985 r.) w jaskini odkryto ponad 500 m korytarzy, a wysokość jaskini powiększono o ok. 4 m do +16 m i deniwelacja jaskini osiągnęła 562 m.
Ostatnie 10 lat (1985–1995) to zastój w eksploracji jaskini, w zasadziemiało miejsce tylko kilka niewielkich odkryć, łącznie kilkadziesiąt m nowych partii.
Kolejne lata (1995–2009) to okres osłabienia ruchu jaskiniowego w tejże jaskini spowodowany m in. skreślenien jej z listy obiektów udostępnionych taternictwu jaskiniowemu (październik 2000r).
Jedyna forma działalności eksploracyjnej w jaskini związana była posrednio z badaniami naukowymi prowadzonymi przez ośrodek poznański. Jesienią 2006 r. w jaskini pobierano próbki osadów do pracy magisterskiej kol. M. Borowieckiej. Podczas tych prac zauważono możliwość przedostania się za syfon znajdujący się na III Dnie. Potwierdziły to późniejsze zimowe wizyty w tym miejscu. Ostatecznie w lutym 2009r podczas prac aktualizacyjnych przedostano się za syfon i odkryto ponad 200 m nowych (dotychczas jeszcze nieskartowanych) „ Partii Za Czarnym Lądem”.
Przedstawiona poniżej historia eksploracji jaskini w szeregu miejscach odbiega od dotychczas opisywanej w literaturze dzięki temu, że w niniejszym opracowaniu na podstawie szczegółowych – współczesnych wydarzeniom – materiałów archiwalnych, udało się skorygować wiele błędnych informacji podawanych dotychczas w literaturze.
Jaskinia Bańdzioch Kominiarski została odkryta w dniu 11 lipca 1968 r. przez grotołazów z AKT Poznań – Cz. Majchrowicza i J. Nickowskiego.
Tego samego dnia Cz. Majchrowicz wspiął się do jej dolnego otworu, a następnie J. Nickowski zjechał I Studnią i dotarł na skraj Lodowej Studni.
Następnego dnia Cz. Majchrowicz i J. Nickowski w towarzystwie trzeciego grotołaza (pseudonim "Meki") pokonali Lodową Studnię, Studzienkę pod Soczewką i poprzez Dziurawy Korytarzyk doszli do Sali ze Stołem, skąd Korytarzem pod Schodami dotarli do zagruzowanego wówczas Zacisku Mirki.
14 lipca 1968 r. Cz. Majchrowicz pokonuje znajdującą się za (obecną) Lodową Studnią studzienkę (nazwaną wówczas Lodową Studnią – dziś bez nazwy).
15 lipca 1968 r. J. Nickowski odkrył i wyeksplorował zaczynający się pod stropem kominka wychodzącego z Dziurawego Korytarzyka Ciąg Chudych mający mieć około 30 m głębokości i ponad 50 m długości (nie ma go na planie załączonym do niniejszego opracowania), a następnie z Cz. Majchrowiczem wspinał się w mającym mieć ponad 30 m wysokości szczelinowym kominie nad Dziurawym Korytarzykiem, nazwany wówczas Wysokim Kominem.
17 lipca 1968 r. Cz. Majchrowicz i J. Nickowski zjechali jedną ze studzienek w początkowej części Dziurawego Korytarzyka, i pokonali znadującą się niżej studzienkę. J. Jędrysiak i A. Rösler, a później M. Michalak z towarzyszami kontynuowali rozpoczęte dwa dni wcześniej odgruzowywanie zwężenia, nazwanego potem Zaciskiem Mirki. Przez Zacisk Siedzący (na planie nr XI) przeszli wówczas pod Gładki Komin. A. Rösler i J. Nickowski eksplorowali korytarzyki znajdujące się pod Salą ze Stołem. Zespół Cz. Majchrowicz, T. Chrzan i J. Latuszek wyeksplorował korytarzyk prowadzący od Korytarza pod Schodami do Zacisku Mulistego, a następnie wraz z A. Röslerem i J. Jędrysiakiem, przekopał się przez ten zacisk i doszedł do podnóża położonego kilkanaście m dalej komina 16,5 m A. Rösler przeszedł jeszcze kilka m korytarzyka wiodącego z pod tego komina w stronę Wyżymaczki.
18 lipca pokonano znajdującą się za Zaciskiem Mulistym studzienkę i poznano położoną poniżej niej salkę. T. Chrzan przebył 16,5 m wysokości komin, nazwany wówczas "kominem z korkociągiem". A. Rösler z M. Michalak i S. Hofmanem pokonali 10 m wysokości Gładki Komin i wyeksplorowali do końca (do zawaliska) znajdujący się nad nim korytarzyk. J. Nickowski wyeksplorował korytarzyk pod 16,5 m kominkiem, pokonał Wyżymaczkę, a potem od Roztok przeszedł ok. 10 m w stronę Kargula - nad próg 3,8 m i później nad Studnię z Uchem. Następnie z Cz. Majchrowiczem i W. Piotrowskim zeszli Kaskadami nad próg 4 m, skąd dwaj ostatni dotarli nad studnię schodzącą do Sali pod Wantą.
21 lipca 1968 r. na jej dno zjechali P. Biniek i J. Latuszek, i odkryli korytarz Wanty Giganty.
24 lipca 1968 r. po przejściu szczeliny w Wantach Gigantach, Cz. Majchrowicz, J. Nickowski i A. Rösler poprzez Słonia, Organy, Brody i Żwirki, doszedł do ówczesnego końca ciągu (zwanego wówczas Ciągiem Entuzjastów) będącego wtedy zamulonym korytarzykiem, którego głębokość, na podstawie ówczesnych pomiarów A. Röslera, określili na -320 m (faktycznie ok. –139 m). W drodze powrotnej Cz. Majchrowicz pokonał górny odcinek Piwowarów, i odkryto Korytarzyk za Kapliczką, idący z Brodów w stronę Studni z Czaszką.
25 lipca 1968 r. Cz. Majchrowicz i J.Nickowski (ew. z W. Piotrowskim) kontynuowali rozpoczętą poprzedniego dnia eksplorację Ciągu Piwowarów i dotarli do Syfonu z Lewarem (-152 m); którego głębokość według ówczesnych pomiarów określili na -320 m W drodze powrotnej Cz.Majchrowicz, J.Nickowski i A.Rösler zjechali z Sali pod Wantą ciągiem Bliźniaków (pierwotnie zwanych Kruchymi Studniami) i dotarli do Zacisku z Brzytwą.
Drugi etap eksploracji jaskini miał miejsce w czasie obozu Sekcji Grotołazów AKT Poznań w październiku 1968 r.
30 września–1 października 1968 r. Cz. Majchrowicz i Z. Sawicki, po zlewarowaniu jeziorka Syfonu z Lewarem zeszli do Starego Dna (–183,5 m), którego głębokość według ówczesnych pomiarów miała wynosić –350 m (Rösler 1970). Następnie wyeksplorowano Partie Zamkowe, odkryto dojście do Kargula, a Z. Sawicki i Cz. Majchrowicz zjechali na jego dno.
2 października 1968 r. J. Grodecki, J.Nickowski eksplorowali kominy na odcinku między Dziurawym Korytarzykiem, a Salą ze Stołem i odkryto obejście Wyżymaczki przez Studnię z Uchem. Tego dnia R. Wojtkowiak pokonał Skobel – kominek znadujący się ponad Salą ze Stołem, dzięki czemu odkrył przejście w dalsze partie jaskini i poprzez MPO dotarł w rejon Cichej Salki.
3 października 1968 r. R. Wojtkowiak i J. Grodecki wraz z 3 osobami doszli do Lazaretu,a następnego dnia eksplorowano ciągi wiodące od Lazaretu w górę. Poprzez Błotny Meander J. Grodecki, J. Nickowski dotarli nad Wielki Komin oraz wyeksplorowali niemal wszystkie znane do tego miejsca boczne korytarzyki, poza końcówką ciągu (nad 17 m kominem) wiodącego do odkrytej później Szczeliny Wiatru. W jednym z nich dotarli na wysokość ok. +74 m, co zwiększyło deniwelację jaskini do ok.257 m Na podstawie ówczesnych pomiarów określono, iż osiągnięto wówczas wysokość ok. 200 m nad Salę ze Stołem, co miało dać jaskini deniwelację ok. 450 m Cz. Majchrowicz i R. Wojtkowiak wspięli się Wielkim Kominem, bez końcowych ok. 10 m.
6 października 1968 r. eksplorowano tzw. Strzaskane Partie, znajdujące się na północ od Szczeliny Mekiego. W niej samej osiągnięto połowę wysokości.
7 października 1968 r. Z. Sawicki i R. Wojtkowiak rozpoczęli eksplorację ciągu idącego w dół od Lazaretu, i poprzez salki Mokrą i Suchą, Śliski Komin, doszli nad znajdujący się przed Skośną Komorą 5,5 m głębokości prożek, otwierając tym samym drogę do Nowego Dna.
Trzeci etap eksploracji jaskini nastąpił w czasie obozu sylwestrowego AKT Poznań 1968/69. W pierwszych dniach obozu grotołazi poznańscy nastawieni na odkrycie wyższego otworu jaskini skupili się na eksploracji kominów.
25 grudnia 1968 r. eksplorowano partie ponad Śliskim Kominem.
29 grudnia 1968 r. J. Marcinkowski i Z. Sawicki osiągnęli szczyt Szczeliny Mekiego (+35 m). Pokonano też Cichy Komin, osiągając w Białym Pająku ok. +84 m, w wyniku czego wysokość jaskini wzrosła o ok. 10 m, a znana deniwelacja powiększyła się do ok. 267 m Odkryto też korytarz między Wielkim Kominem, a górą Cichego Komina, i jego przedłużenie.
30 grudnia 1968 r. pokonano ok. 15 m wys. komin znajdujący się przed Lazaretem.
31 grudnia 1968 r. poznano dolną część kominowatego połączenia pomiędzy Mokrą Salką, a ciągiem ponad Lazaretem. Tego dnia zespół Z. Sawicki, L. Ściborski, Skowrońska, Knasecki, od prożka 5,5 m (osiągniętego 7.10.68) poprzez Salę Biwakową i Skośną Komorę doszedł na Chór i jeden z nich zjechał na dno Bazyliki (w "Taterniku" 1969 nr 2, nazwanej Skośną Salą) odkrywając tym samym Ciągi Almaturu. Następnie czwórka ta, wzmocniona o J. Grodeckiego i Nowaka, rozpoczęła ich eksplorację (według relacji mieli wtedy zjechać 70 m poniżej Bazyliki, w istocie było to znacznie mniej).
1 stycznia 1969 r. eksplorację tego ciągu kontynuowali J. Marcinkowski, J. Nickowski i Z. Sawicki. Dwaj pierwsi zeszli na dno Studni Jacka, a Z. Sawicki zjechał na dno Lewych Studni, tj. do Krwawej Salki (–84,7 m).
2 stycznia 1969 r. T. Chrzan, J. Grodecki i J. Smólski dotarli do Rezonatora (–152,5 m).,J. Marcinkowski, Krawczyk wspięli się Mlecznym Korytarzem aż do zacisku wprowadzającego w odkryte później Byrcynowe Ciągi.
Kolejne odkrycia, ostatnie w pierwszym okresie eksploracji jaskini, nastąpiły w lutym 1969 r. Poznano wtedy niemal całe partie Prawych Studni (w tym dwa połączenia z Lewymi Studniami). Ich dno, syfon Zenka (–90,3 m) osiągnęli T. Chrzan i Z. Sawicki.
15/16 lutego 1969 r miało miejsce następne (niewielkie) odkrycie - A. Górny, M. Czepiel, Siwula poznali ok. 20 m długie. obejście Mulistego Zacisku.
Wiosną 1969 r. grotołazi zakopiańscy wspinali się w Śnieżnych Kominach (zwanych wówczas Lodowymi Studniami) i poznali górne połączenie sali wejściowej z Kruchym Korytarzykiem.
29 grudnia 1969 r. W. Piotrowski i R. Nowak pokonali Rezonator (zwany wówczas Zaciskiem Wojtka) i wyeksplorowali Szalony Meander prawdopodobnie w rejon Korytarzyka ze Stalagnatem. W wyniku tego głębokość jaskini wzrosła do ok. –254 m, a deniwelacja do ok. 338 m (–254,+84).
30/31 grudnia 1969 r., w czasie następnej akcji, L. Ściborski, M. Krawczyk, J. Smólski pokonali Studzienkę z Marmitem, dochodząc poniżej niej do zacisku nazwanego wówczas Płetwą Rekina, prawdopodobnie nieznacznie pogłębiając jaskinię (według ich ocen miało to być 13 m), prawdopodobne do ok. –255 m Ponadto w czasie tego obozu sylwestrowego 1969/1970 eksplorowano podstropowe partie meandra poniżej Bazyliki i po trawersie nad Dzwonem odkryto pierwsze kilkanaście metrów (do zawaliska) ciągu VI Dna (prawdopodobnie L. Jakuczun i B. Ciecholewski). Ponadto eksplorowano Partie Mleczne (nad Śliskim Kominem) i poznano Kominy Kominiarzy (Ściborski i R.Wojtkowiak).
W sierpniu 1970 r. W. Piotrowski i R. Wojtkowiak po przekopaniu Błotnego Syfonu, doszli do Czarnego Komina i pokonali jego dolną część, oraz poznali początek ciągu prowadzącego w stronę VII Dna.
31 grudnia 1971 r. L. Jakuczun, G. [?] Ratajczak, J. Skonieczny, J. Smólski "przeszli zacisk Płetwę Rekina osiągając nowe dno i nieco pogłębili jaskinię (według ich ocen miało to być 15 m), w wyniku czego głębokość jaskini wzrosła zapewne do ok.-256 m, a deniwelacja do ponad 340 m.
W następnych latach dokonano istotnego odkrycia: odsłonięto Obejście MPO, co ułatwiło dojście w górne partie jaskini i ciąg Nowego Dna.
28 października 1973 r. A. Bałas, A. Górny i A. Kokoszka odkryli zaczynający się u góry Komniów Kominiarzy ciąg do błotnego syfonu (partii tych nie ma na planie) oraz początek Partii Krakowskich: Salę z Oknem i Kruchy Korytarzyk (do Przałazu Wiatru) w wyniku czego wysokość jaskini wzrosła do +91 m, a deniwelacja do ok. 350 m.
25–26 listopada 1973 r. A. Bałas, A. Ciszewski i A. Górny [i J. Kramarz ?] odkryli w Mlecznych Partiach kilkudziesięciometrowej długości Byrcynowe Ciągi wyprowadzające na wysokość +86,3 m.
29 grudnia 1973 r. L. Jakuczun, A. (Romuald?) Sadowski, P. Piasecki, K. Flaczyński "znaleźli obejście Płetwy Rekina": po przejściu z dna studzienki znajdującej tuż przed Korytarzykiem ze Stalagnatem przez korytarzyk z błotem, odkryli Bardzo Ciasny Meanderek i wyksplorowali go aż do zacisku ze stalagnatem, który nazwali Flaki Rekina. Głębokość jaskini wzrosła do ok. -274 m, a deniwelacja osiągnęła ok. 365 m.
W kwietniu 1974 A. Górny i K Kleszyński po odkryciu ok. 10 m korytarzyka otworzyli tzw. Obejście Śliskiego Komina.
24/25 maja 1974 r. zespół K. Kleszyński, J. Wielecki, Z. Opaliński, J. Kramarz odkrył przy Żwirkach kilkanaście m korytarzyków do zacisku prowadzącego do Kolorowej Salki.
22 lipca 1974 r. Cz. Dąbrowski z P. Piekarskim, po rozszerzeniu przełazu w korytarzu za Żwirkami, poznali początek (ok. 50 m) Partii Afrykańskich (kilkanaście m za 3 m prożek w górę).
21–22 września 1974 r. eksplorację tych ciągów kontynuował zespół: A. Górny, W. Dobrzański i J. Kramarz, który doszedł do III Dna ( –182,4 m).
14–15 czerwca 1975 r. W. Wiśniewski i A. Kozik odkryli ponad Kominami Kominiarzy kilkadziesiąt m korytarzy.
W sierpniu 1975 r. J. Woszczyna i R. Kujat prawdopodobnie odkryli górne przejście z Sali z Oknem do Kruchego Korytarzyka.
3 września 1975 r. K. Kleszyński i E. Wójcik po rozkuciu zacisku odkryli Kolorową Salkę z otoczeniem.
5–6 czerwca 1976 r. J. Górka, R. Kujat i S. Rzeźnik pokonali Przełaz Wiatru i poprzez Stary Meander doszli do Białej Salki i Czarnej Salki. Ponad Białą Salką u podnóża łatwego prożka osiągnęli wysokość ok. +128 m, w wyniku czego deniwelacja jaskini wzrosła do 402 m.
17 czerwca 1976 r. zespół A. Ciszewski, A.Górny, R. Kujat, St. Rzeźnik, W. Wiśniewski i A. Zieliński kontynuował eksplorację Partii Krakowskich. Odkryto ok. 600 m korytarzy. Wyeksplorowano: przedłużenie Starego Meandra (ok. +152 m, na planie podano +162 m), ciąg Brązowych Kaskad (do IV Dna, +12,9 m), a po pokonaniu Brązowego Prożka (IV): Niską Salę i korytarz do Brązowej Sali, salę Odpęknietych Polew oraz Mleczny Meander – do Ambony. Wysokość jaskini wzrosła do ok. +158 m, a deniwelacja do 432 m Bańdzioch stał się najwyższą jaskinią Polski.
3–4 lipca 1976 r A. Ciszewski, A. Kozik, K. Kleszyński i R. Kujat zjechali do Sali z Amboną i Wielkim Meandrem doszli do Meandra z Jeziorkiem. Wyeksplorowano Korytarz z Czaszką do Sali z Lejkami, oraz dolną cześć Komina Wróć po Rozum do wysokości +239 m, a także korytarz zaczynający się w Sali na Rozdrożu. Ponadto A. Ciszewski zjechał ponad połowę 33 m studni pod Amboną i odkryto Ciasny Meander wyprowadzający do Suchej Galerii. W wyniku tych odkryć deniwelacja jaskini wzrosła do 513 m (–274,+239).
17 lipca 1976 r. W. Wiśniewski odkrył Podwójną Salę i soczewkowy komin nad Salą 55 oraz prawą Galerię Naciekową nad Wielkim Meandrem.
19 lipca 1976 r. W Wiśniewski w stokach nad Doliną Lejową odkrył istnienie niewielkiej jaskini, której otwór odsłonili 23 września 1976 r. W.Wiśniewski i R. Kujat, odkrywając ok. 10 m długości jaskinię "górnootworową" (obecny Górny Otwór). Jej eksplorację kontynuowali 25 września, znajdując wejście w korytarzyk prowadzący w stronę Meandra z Jeziorkiem.
28 września 1976 r. K. Kleszyński zjechał studnią pod Amboną i po pokonaniu Dziadka do Orzechów doszedł nad skraj studni 21 m.
29–30 września 1976 r. R. Kujat i J. Rożen po przekopaniu zwężenia korytarza za Meandrem z Jeziorkiem, odkryli Salkę pod Prożkiem i Salę z Motyką. Nawiązany został wówczas kontakt głosowy z W.Wiśniewskim eksplorującym w tym czasie jaskinię "górnootworową".
9–10 października 1976 r. zespół A. Ciszewski, Cz. Dąbrowski i J. Łopaciński kontynuował eksplorację ciągu pod Salą z Amboną – pokonał 21 m studnię pod Dziadkiem do Orzechów, znajdujący się niżej 7 m prożek, i dotarł do zwężenia korytarza na głębokości ok. –155 m.
17 października 1976 r. W. Wiśniewski, A. Górny z towarzyszami kontynuowali od strony Bańdziocha eksplorację pochylni prowadzącej do "jaskini Górnootworowej" posuwając się w jej stronę o ok. 4 m, a nieco później L. Dumnicki i R. Kujat, eksplorujący od powierzchni dokończyli połączenie obu obiektów. Dzięki tym działaniom otwór "jaskini Górnootworowej" stał się Górnym Otworem Jaskini Bańdzioch Kominiarski, jej głębokość wzrosła do –501 m, a wysokość zmalała do +12 m.
4/5 czerwca 1977 r. A. Ciszewski, Cz. Dąbrowski, R. Kujat przeszli zwężenie w ciągu V Dna, i po pokonaniu kilku prożków doszli na skraj 60 m studni (ok. –186 m) i odkryli nad nią ok. 20 m długie. korytarzyk.
27-28 sierpnia 1977 r. odkryto korytarzyk doprowadzający z lewej Galerii Naciekowej nad Salę z Amboną.
17/18 września 1977 r. A. Górny i R. Kujat zjechali 60 m studnią i przeszli pochylnię poniżej niej, schodząc na V Dno (–273 m) oraz odkryli przedłużenie korytarzyka nad 60 m studnią.
2-9 listopada 1977 r. w czasie biwaku odkryto ok. 550 m korytarzy i pogłębiono jaskinię do –546 m:
4 listopada 1977 r. W. Wiśniewski odkrył ok. 170 m długą Galerię z Gniazdem i wyeksplorował ją (do +6,2 m) wraz z K. Kleszyńskim i A. Górnym.
5 listopada 1977 r. A. Górny w czasie eksploracji odkrył przejście z pierwotnego IV Dna nad Piaskowcową Studnię.
6 listopada 1977 r. R. Knapczyk zjechał na dno tej studni osiągając nowe IV Dno (ok. –220 m).
7 listopada 1977 r. A. Ciszewski, A. Górny, K. Kleszyński, J. Orłowski, W. Wiśniewski po pokonaniu Błotnego Przełazu wyeksplorowali Galerię Heliktytową i ciąg sprowadzający do Syfonu KKTJ (-546 m), oraz przedłużenie Galerii Heliktytowej w górę (do syfonu –464,6 m). W. Wiśniewski odkrył jedyne znane, ponad 40 m długie, odgałęzienie Szalonego Meanderka, sprowadzające do syfoniku (–440,3 m).
23–30 marca 1978 r. w czasie biwaku odkryto ok. 1 km korytarzy, z czego ok. 800 m w ciągu VI Dna:
23 marca 1978 r. K. Kleszyński, R. Knapczyk, W. Wiśniewski odkryli ok. 30 m korytarzy poniżej Sali z Oknem. Drugi zespół A.Ciszewski, J.Orłowski i E.Wójcik działał w rejonie Cichej Sali. 23 marca po trawersie nad Piaskowcową Studnią odkryli ok. 80 m długości Kolorowy Meander. Następnego dnia osiągnęli dolne okno w Cichej Sali i dotarli nad 8 metrowy próg przed Szczeliną Wiatru. W tym samym czasie T. Bartosik i W. Wilk pokonali zacisk na końcu Kolorowego Meandra i odkryli kilka m korytarzyka. W czasie następnej akcji A. Ciszewski, J. Orłowski nad dolnym oknem Cichej Sali pokonali komin który doprowadził do następnego okna wyprowadzającego znów w ścianie Cichej Sali, następnie wraz z E. Wójcik doszli do jeziorka w Szczelinie Wiatru.
25 marca 1978 r. K. Kleszyński, R. Knapczyk i W. Wiśniewski przeszli niewielkie zawalisko w korytarzyku za Dzwonem i odkryli ciąg VI Dna. Poprzez Beczkę, Suchy Meander doszli do Salki z Przewiewem, i następnie korytarzykiem do Sali Początkowej, skąd Klasycznym Meandrem dotarli na skraj Studni Krakowskiej. Zjechali nią następnego dnia i Kaskadami Trzech doszli do VI Dna (–392,7 m).
27–28 marca 1978 r. odkryli w tym ciągu ok. 150 m bocznych korytarzyków, w tym obejście Krakowskiej Studni przez Rezonator II.
25/26 listopada 1978 r. S. Kotarba i K. Kleszyński w ciągu idącym od podnóża Czarnego Komina ku NW pokonali znajdujący się kilka metrów za "zakrętem" zacisk i odkrywając kilkadziesiąt m korytarza zeszli na VII Dno (–430,8 m).
Przy okazji pomiarów w przydennych partiach, nad 6 m studzienką, odkryto ponad 20 m długie. korytarzyk doprowadzający do koty (–505,6 m).
13–20 kwietnia 1979 r. w czasie biwaku pomiarowego dokonano niewielkich odkryć w starych partiach.
14 kwietnia 1979 r. w połowie wysokości Bliźniaków poznano ciąg kominków (G. Kleszyński i S. Kotarba), 16 kwietnia obejście Syfonu z Lewarem.
23 grudnia 1979 r. T. Fajlhauer, G. Kleszyński, S. Kotarba, J. Orłowski przeszli przez Szczelinę Wiatru, otwierając drugie połączenie Partii Krakowskich ze starymi partiami i zarazem drugą trasę trawersu pomiędzy otworami jaskini.
28 grudnia 1979 r. odbyło się nurkowanie w Syfonie Zenka.
5 kwietnia 1980 r. W. Matejuk, W. Porębski, M. Tokarzewski, po usunięciu wanty nad dnie Piaskowcowej Studni odkryli ok. 60 m korytarzy, pogłębiając ten ciąg o ok. 18 m, zeszli na Nowe IV Dno (–238,9 m).
27 września 1980 r. Z. Lorek i A. Straszak pokonali Zacisk z Brzytwą, odkryli 11 m wysokości kominek nad Studnią z Czaszką, odchodzący od niej w stronę Brodów ok. 20 m ciąg i zjechali na jej dno.
25–26 października 1980 Z. Lorek, A. Antkiewicz, A. Straszak poniżej Studni z Czaszką pokonali zacisk Selekcjoner i wyeksplorowali Czarny Komin do miejsca osiagniętego od dołu w 1970 r.
Na początku lutego 1981 r. A. Antkiewicz przeszła zacisk na końcu ciągu VII Dna i odkryła kilka m.
4/5 kwietnia 1981 r. E. Wójcik odkryła ok. 15 m w korytarzyku nad 60 m studnią w ciągu V Dna.
29 października 1981 r. A. Górny, M. Biały i M. Saletnik odsłonili wejście z Komina Wróć po Rozum do Salki z Prześwitem. Wyeksplorowali ją 4 listopada A Górny, M.Saletnik i A.Urbanik, którzy tego dnia w Kominie Wróć po Rozum dotarli o ok. 4 m wyżej niż poprzednicy, tj. do poziomu +16 m, zwiększając deniwelację jaskini do 562 m.
11 lutego 1983 r. S. Kotarba i M. Milewska odkryli na przedłużeniu Śliskiego Komina ok. 20 m korytarzyk i znaleźli przejście spod Lazaretu do Salki z Przewiewem.
26 lutego 1983 r. S. Kotarba i A. Chorabik obok Wielkiego Komina nad Lazaretem prawdopodobnie wyeksplorowali (do wys. ok. 20 m) 48 m wysokości ślepy komin, który do szczytu został pokonany 27 lutego przez zespół Jacek Dulęba i Artur Madej.
18/19 lipca 1983 r. S. Kotarba i A. Chorabik odsłonili połączenie ciągów nad Lazaretem z kominkami sprowadzającymi do Mokrej Salki.
29 grudnia 1983 r. za Błotnym Przełazem odkryto 8 m meandrek (nie umieszczony na planie).
29/30 grudnia 1983 zespół A.Chorabik, S. Kotarba, J. Verey po pokonaniu 16 m komina nad studnią prowadzącą do Syfonu Zenka odkrył połączenie z górną częścią Prawych Studni, a przy pochylni spod Lazaretu kilkunastometrowy ciąg z 9 m studzienką.
W czasie biwaku 27-29 grudnia 1983 r. zespół A. Ciszewski, W. Radecki, E. Wójcik dotarł do górnego okna w Cichej Sali i odkrył ok. 40 m Krętego Meandra.
9 czerwca 1984 r. pokonano kończące je zawalisko, odkrywając ok. 25 m ciągów: Kruchą Salkę, korytarzyk pod jej stropem i obok niewielką salkę (A. Ciszewski, E. Wójcik, S. Kotarba, P. Pryczek).
8 czerwca 1985 r. S. Kotarba, T. Drechsler, M. Dylski, S. Osika odkryli ok. 25 m długie. korytarzyk prowadzący od Mokrej Salki ku pn.zach. (nie umieszczony na planie).
6 lipca 1985 r. M. Mżyk, R. Hechsman, Z. Kowalczyk odkryli przedłużenie korytarza zaczynającego się poniżej Sali 55 i zeszli do poziomu –73,9 m.
We wrześniu 1989 r. S. Uran odsłonił przejście z IV Dna nad Kargula, otwierając tym samym trzecie połączenie Partii Krakowskich ze starymi partiami i trzecią trasę trawersu pomiędzy otworami jaskini.
2 stycznia 1991 r. S. Kotarba, M. Jędrys, R. Stachnik w ścianie Bliźniaków wyeksplorowali ok. 15 m głębokości studzienkę (nie umieszczona na planie).
20 lutego 1993 r. A. Oślicki i R. Gałązkiewicz w rejonie Sali VI Zjazdu (?) po wykonaniu przekopu odkryli salkę (5x10 m) z lodowymi naciekami (nie umieszczona na planie).
09 lutego 2009 r. A. Brzoza i M. Feldman przedostają się za syfon na III Dnie odkrywając „Partie Za Czarnym Lądem”, w akcji uczestniczyli równeż: G. Fus, W. Hołysz, M. Jachym, P. Lulek, Sz. Nowakowski oraz P. Stelmach (nie umieszczone na planie).

Uzupełnienie W. Hoffmann, 2020 r.:

Partie za trzecim dnem:
Styczeń 2016- podczas 4- osobowego biwaku P.Stelmach i M. Amborski kartują partie od syfonu Błotny Pocałunek do Syfonu Surferów. (pozostali uczestnicy akcji - W. Hoffmann, K. Kujawski) Zmierzone zostaje 230m korytarzy.
Listopad 2019 -230.5m – podczas 4-osobowego biwaku za syfonem Błotny Pocałunek (W. Hoffmann, K. Kujawski, S. Dudziak, P. Graczyk + wsparcie grotołazów WKTJ) skartowane zostają partie za syfonem Surferów. Zmierzone zostaje 230,5 m.
Wyniki opracowuje w 2020 W. Hoffmann i aktualizuje zwektoryzowane przez P. Stelmacha plany i przekroje, korygując sesje pomiarowe z 2016 i 2019 o deklinację.
Dodatkowe 460,5m „Partii za 3 dnem” daje sumaryczną długość ciągów jaskini Bańdzioch Kominiarski 10 010,5m.

Historia dokumentacji

Pierwszy plan i przekrój jaskini został wykonany w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych na podstawie pomiarów wykonanych przez grotołazów poznańskich (Marcinkowski 1976). Przedstawione w niniejszej publikacji plan i przekrój jaskini wykonane zostały na podstawie pomiarów wykonanych w latach 1976 - 1989 przez zespoły inwentaryzacyjne Oddziału Krakowskiego PTPNoZ pod kierunkiem Władysława Borowca oraz zespoły KKTJ i AKSiA.
Do zestawienia planu wykorzystano cząstkowe opracowania poszczególnych fragmentów jaskini autorstwa A. Ciszewskiego, K. Kleszyńskiego, R. Knapczyka, S. Kotarby, K. Mazika, J. Orłowskiego i W. Wiśniewskiego oraz A. Antkiewicz, A. Chorabika, J. Kramarza i Z. Lorka.
Pomiary ciągów szkieletowych przeprowadzono metodą ciągu azymutalno-taśmowego przy użyciu busoli Freiberg oraz taśmy parcianej. W koniecznych przypadkach współrzędne szkieletowych ciągów zamkniętych, zostały matematycznie wyrównane. Punkt "0" umieszczony został w dolnym otworze jaskini i względem niego obliczono współrzędne pozostałych punktów.
Zestawiony tu plan i przekrój niestety nie obejmuje pewnej ilości drobnych odgałęzień korytarzy, zazwyczaj kilkumetrowej długości, o których istnieniu autor (autorzy) dowiedzieli się długo po ukończeniu prac terenowych. Ich łączną długość można szacować na około 200 - 300 m. Dokumentację (opis) zaktualizował i uzupełnił P. Stelmach (2009 r.).

Uzupełnienie W. Hoffmann 2020 r.: Partie za trzecim dnem.
Styczeń 2016 - podczas 4- osobowego biwaku P. Stelmach i M. Amborski kartują partie od syfonu Błotny Pocałunek do Syfonu Surferów (pozostali uczestnicy akcji - W. Hoffmann, K. Kujawski). Zmierzone zostaje 230 m korytarzy.
Listopad 2019 -230,5m – podczas 4-osobowego biwaku za syfonem Błotny Pocałunek (W. Hoffmann, K. Kujawski, S. Dudziak, P. Graczyk + wsparcie grotołazów WKTJ) skartowane zostają partie za syfonem Surferów. Zmierzone zostaje 230,5 m.
Wyniki opracowuje w 2020 W. Hoffmann i aktualizuje zwektoryzowane przez P. Stelmacha plany i przekroje, korygując sesje pomiarowe z 2016 i 2019 o deklinację.
Dodatkowe 460,5 m „Partii za 3 dnem” daje sumaryczną długość ciągów jaskini Bańdzioch Kominiarski 10 010,5m.
Plan i przekroje zestawił S. Kotarba, zwektoryzował P. Stelmach, uzupełnił W. Hoffman, który zaktualizował plan i oba przekroje.

Zniszczona, niedostępna lub nieodnaleziona Nie
Literatura
Rajwa, A. 1968b (wiadomość o odkryciu jaskini); Rösler, A. 1969a (historia eksploracji, opis jaskini); Rösler, A. 1969b (jw.); Rösler, A. 1970 (jw.); Kozik, A. 1972c (błędna notatka o odkryciu); Marcinkowski, J. 1974 (opis jaskini, historia eksploracji); Nickowski, J., Sawicki, Z. 1974 (historia eksploracji); Nowinki spod ziemi 1975 (wzmianka o odkryciach); Wiśniewski, W.W. 1976b (odkrycie Partii Krakowskich); Wiśniewski, W.W. 1976c (odkrycie Partii Krakowskich); Redakcja, 1976c (wzmianki o odkryciach); Kronika 1976, 1977 (o eksploracji Partii Krakowskich); Kleszyński, K. 1977b (wzmianka o odkryciu obejścia Śliskiego Komina); Wiśniewski, W.W. 1977a (odkrycie Partii Krakowskich i Górnego otworu); Wiśniewski, W.W. 1977b (historia eksploracji, opis Partii Krakowskich); Wiśniewski, W.W. 1977e (plan Partii Krakowskich, ok. 1,5 km); Kujat, R., Rzeźnik, S. 1977 (historia eksploracji Partii Krakowskich); Ciszewski, A., Kleszyński, K. 1978 (wyniki III biwaku); Górny, A. 1978 (o eksploracji Partii Krakowskich); Kleszyński, K. 1978b (o biwakach inwentaryzacyjno-eksploracyjnych); Kleszyński, K. 1978c (odkrycie Kolorowej Salki, szkic jej przekroju); Kleszyński, K. 1978d (o inwentaryzacji w 03/04.1977); Kleszyński, K. 1978e (o eksploracji Partii Krakowskich); Kujat, R. 1978 (o eksploracji V dna); Notatki 1978 (osadzanie spitów, o przejściu deniwelacji; monografii jaskini); Wiśniewski, W.W. 1978c (opis eksploracji w 1977 r.); Wiśniewski, W.W. 1978d (przebieg odkryć na III biwaku); Wiśniewski, W.W. 1978e (odkrycie VI Dna); Wójcik, Z. 1978c (o genezie); Bac-Moszaszwili, M. i in. 1979b (wzmianka o datowaniu nacieków); Głazek, J. i in. 1979b (wzmianki o charakterystyce systemu, sytuacji geologicznej i datowaniu nacieków); Kleszyński, K. 1979a (biwak pomiarowy); Kleszyński, K. 1979b (odkrycia w rejonie Szczeliny Mekiego); Kleszyński, G., Kotarba, S. 1979 (wyniki inwentaryzacji); Mazik, K. 1980 (odkrycie na dnie Piaskowcowej Studni, plan ); Burkacki, W. 1980 (nurkowanie w Syfonie Zenka); Wiśniewski, W.W. 1980 (omówienie odkryć z 1977); Głazek, J., Harmon, R.S. 1981 (datowanie nacieków); Mazik, K. 1981 (omówienie odkryć i fragmentaryczne plany: Piaskowcowej, VII Dna, okolicy Syfonu z Lewarem, Salki z Przewiewem, od Sali ze Stołem do Roztoki); Lorek, Z. 1981 (opis odkrycia Studni z Czaszką i przekrój); Antkiewicz, A., Mazik, K. 1981 (czwarty biwak AKSiA); Kronika 1981c (obóz inwentaryzacyjny); Wójcik, Z. 1982 (wzmianka o genezie); Saletnik, M. 1983 (odkrycie Komina Wróć po Rozum i inne); Głazek, J. 1984 ( wyniki datowań nacieku z Bród); Kardaś, R.M. 1984e (o odkryciach); Kotarba, S. 1984b (o biwakach inwentaryzacyjnych 1983); TATRY POLSKIE 1984 (błędna lokalizacja otworów); Borowiec, W., Rogalski, R. 1985: (wyniki barwień wód w jaskini); Kardaś, R.M. 1985a (o odkryciach); Kotarba, S. 1985c (opis odkrycia i plan ciągu ponad Cichą Salą); Głazek, J. 1986 (datowanie nacieku z Bród); Kronika 1986b (o niewielkich odkryciach); Baryła, J. 1988b (o odkopaniu górnego otworu); Wiśniewski, W.W 1988 (wzmianki); Wiśniewski, W.W. 1989 (o brakach ok. 150 m w planie Partii Krakowskich i brakach kilkunastu kominków obok dolnego otworu); Wiśniewski, W.W. 1989b (pełne dane morfometryczne jaskini); Macioszek, D. 1991 (o odkryciu połączenia IV dna nad Kargula); Wiśniewski, W.W. 1991a (o odkryciu połączenia IV dna z Kargulem); Wiśniewski, W.W. 1991b (o odkryciu ok. 35 m w Kruchych Studniach); Oślicki, A. 1993 (odkrycie w partiach przyotworowych); Jaskinie TPN 1995 (opis i plan inwentarzowy); Piksa, K. 1995 (Myotis brandtii); Piksa K. 1998 (Myotis myotis, Eptesicus nilsonii, Plecotus auritus); Piksa K., Nowak J. 2000 (zimowisko 73 nietoperzy - Myotis myotis, Eptesicus nilsonii, Plecotus auritus, Barbastella barbastellus, Myotis bechsteinii, Myotis nattereri); Piksa K., Wołoszyn B.W. 2001 (występowanie nietoperzy); Piksa K., Nowak J. 2001 (o występowaniu kości Barbastella barbastellus).
Materialy archiwalne
Malerowicz B. 1972 (zróżnicowania chemizmu wód), Marcinkowski, J. 1976 (przekrój w skali 1:750); Haczewski, G. 1977 (wyniki obserwacji geologicznych); Kujat R. 1977 (dokumentacja fotograficzna); W.W. Wiśniewski: (kilkaset pozycji w prywatnych zbiorach); Grodzicki, J. i in. 1999 (zmiany antropogeniczne); Kicińska D. 2002 (dawne kierunki przepływów), Borowiecka G. 2009 (badanie osadów i form korozyjnych)
Autorzy opracowania Wojciech W. Wiśniewski, Piotr Stelmach, Stanisław Kotarba
Redakcja Jerzy Grodzicki
Stan na rok 2020
Grafika, zdjęcia Podgląd grafiki plan Podgląd grafiki przekrój N-S Podgląd grafiki przekrój W-E
Nazwa: Autor: Data wprowadzenia:
Zdjęcie